Znamy już więcej szczegółów dotyczących inwestycji planowanej w Lęborku przez Alteams Group. Główne zamierzenie to produkcja elementów aluminiowych i związane z tym usługi, takie jak projektowanie odlewów i oprzyrządowania oraz montaż gotowych elementów. W Lęborku z inicjatywy radnej Elżbiety Godderis odbyło się spotkanie prezesa Alteams Group Asko Nevala i menedżera tej firmy Marii Podoskiej-Szałackiej z radnymi, którzy dopytywali o szczegóły inwestycji.
- Już w styczniu mówiło się o dużym zakładzie, który ma zatrudnić nawet 300-400 osób - mówi radny Zbigniew Rudyk. - Od tej pory nic w tej sprawie się nie dzieje, więc chcieliśmy wiedzieć, czy ta inwestycja faktycznie dojdzie do skutku, czy też nie. Wielu mieszkańców miasta nie ma pracy. Jest bieda i informacja o nowej firmie rozbudziła nadzieje ludzi na lepszy byt.
Okazuje się jednak, że w tym roku niewiele osób znajdzie zatrudnienie w nowym zakładzie. Będzie to około kilkudziesięciu osób.
- Do końca tego roku planujemy zatrudnić pięćdziesiąt osób - mówi Maria Podoska-Szałacka. - Wymagania będą różne. To zależy, na jakie stanowiska będą kandydaci zatrudniani. Osoby starające się o pracę w administracji będą musiały znać języki obce: niemiecki, angielski. Wynika to z tego, że prowadzimy działalność z kontrahentami na całym świecie. Niższe wymagania będą na linii montażowej.
Przedstawiciele firmy potwierdzili, że w ciągu najbliższych kilku lat zatrudnią nawet 300 osób.
Jeszcze nie wiadomo, kiedy ruszy produkcja, ale Alteams Group do końca roku zamierza w Lęborku zainwestować około siedmiu milionów euro. Prezes podkreślił, że ostatnio w Lęborku przebywali przedstawiciele ich największego klienta, czyli firmy Ericsson, i naciskali na jak najszybsze uruchomienie produkcji.
Pytania padały też ze strony radnego Jarosława Litwina, który dopytywał się, w jaki sposób będzie prowadzona rekrutacja. Dodał, że wiele osób wrzuciło już swoje CV do skrzynki umieszczonej na bramie zakładu.
- Nie zamierzamy prowadzić rekrutacji przez urząd pracy. Do tej skrzynki sporo osób wrzuciło swoje aplikacje, a oprócz tego przysyłano podania pocztą czy też rejestrowano się na naszej stronie internetowej - mówi Maria Podoska-Szałacka. - Jako że aplikacji o pracę wpłynęło do nas tak dużo, nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na wszystkie. Będziemy kontaktować się z wybranymi osobami.
Dlaczego fiński koncern wybrał akurat Polskę?
- Polska została wybrana ze względu na idealną lokalizację geograficzną dla naszych europejskich klientów - mówią przedstawiciele firmy. - O podjęciu tej decyzji zaważyły ponadto niskie koszty, dostępność technologii oraz lokalna sieć dostawców na przykład produktów galwanoplastycznych.
Otwarcie nowego zakładu w Lęborku to szansa na poprawę życia wielu mieszkańców, bo wielu z nich nie ma stałego dochodu. Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędzie pracy na koniec marca wynosiła 5133 osoby.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?