Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Firmie Amazon grozi olbrzymia kara finansowa. UOKiK stawia szereg zarzutów, spółka odpowiada

Maciej Badowski
Maciej Badowski
Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpłynęły sygnały wskazujące na nieprawidłowości w świadczeniu usług w ramach serwisu.
Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpłynęły sygnały wskazujące na nieprawidłowości w świadczeniu usług w ramach serwisu. Krystian Dobuszyński/ Polska Press
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny wszczął postępowanie przeciwko firmie Amazon. Jak poinformowano w komunikacie, zarzuty dotyczą wprowadzania w błąd co do momentu zawarcia umowy sprzedaży, dostępności produktów, terminów dostaw i uprawnień konsumentów. Jeśli zarzuty się potwierdzą, spółce grozi kara do 10 proc. obrotu. „Przestrzegamy wszystkich wymogów prawnych w krajach, w których prowadzimy działalność” – pisze w przesłanym nam oświadczeniu Amazon.

Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpłynęły sygnały wskazujące na nieprawidłowości w świadczeniu usług w ramach serwisu. Od września 2021 r. Prezes UOKiK prowadził postępowanie wyjaśniające, teraz spółka Amazon otrzymała zarzuty stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.

Moment zawarcia umowy sprzedaży nie jest równoznaczny ze złożeniem zamówienia

Jak poinformowano w komunikacie, z ustaleń prezesa Urzędu wynika, że „złożenie zamówienia i otrzymanie jego potwierdzenia w serwisie Amazon.pl nie jest równoznaczne z zawarciem umowy sprzedaży, stanowi jedynie ofertę nabycia produktu ze strony konsumenta”. Jak wskazano dalej, „spółka uważa, że nie jest zobowiązana do dostarczenia towaru i może decydować o realizacji lub anulowaniu transakcji”.

– Dla Amazona wiążąca jest dopiero informacja o faktycznej wysyłce i to, według przedsiębiorcy, stanowi właściwy moment zakupu towaru. Takie postanowienie znajduje się w warunkach sprzedaży oraz na ostatnim etapie procesu zakupowego na platformie – poinformowano.

Jednocześnie w komunikacie podkreślono, że zapoznanie się z nim utrudnia „użycie szarej czcionki na białym tle i umieszczenie go na samym dole strony, co może wymagać przewinięcia ekranu”. Z kolei zdaniem Urzędu to, co przyciąga uwagę konsumentów, to kojarzące się z zakupem i zawarciem umowy, wyróżnione jaskrawym kolorem przyciski „Kup teraz” (na stronie produktu) lub „Przejdź do finalizacji zakupu” (po dodaniu do koszyka). W ocenie Prezesa Urzędu takie sformułowania mogą sugerować, że zamawiając produkt dokonywany jest jego zakup, a do transakcji dochodzi od razu z chwilą zapłaty za towar.

Dostępność produktów i daty dostawy

Ponadto z ustaleń UOKIK-u ma wynikać, że informacje prezentowane w serwisie w zakresie dostępności i dat dostaw produktów oferowanych przez Amazon EU SARL mogą nie być prawdziwe. Ponieważ, jak wskazano, produktów oznaczonych jako dostępne, bądź takich, przy których podano nawet określoną liczbę sztuk, może w rzeczywistości nie być w magazynie lub ich wysyłka może być niemożliwa do zrealizowania.

To nie wszystko. Podobnie terminy wskazywane w komunikatach o dostawie – w danym dniu, przed daną datą, odliczanie „zamów w ciągu 2 godzin 34 minut” – są orientacyjne. Co ważne, zdaniem Urzędu „konsumenci nie mają możliwości dowiedzieć się o tym na etapie składania zamówienia bez zapoznania się z warunkami sprzedaży serwisu. Tylko tam zawarta została informacja o szacunkowym charakterze podawanych danych”.

– Gdyby konsumenci wiedzieli, że złożenie zamówienia nie jest jeszcze zakupem, a dostępność produktów i podany czas dostaw są tylko szacunkowe, mogliby nie skorzystać z usług tego przedsiębiorcy – mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK, cytowany w komunikacie.

„Gwarancja dostawy” z ukrytymi warunkami

Kolejną kwestią, na którą zwrócono uwagę, jest brak należytej informacji dla konsumentów na temat przysługujących im uprawnień w związku z ofertą „Gwarancja Dostawy”.

– Amazon stosuje ją dla wybranych produktów, przy których termin dostawy jest prezentowany wraz z informacją, w jakim czasie konsument powinien złożyć zamówienie. W przypadku opóźnienia w dostarczeniu można zgłosić się do spółki i uzyskać zwrot kosztów poniesionych za dostawę. Informacje o tej usłudze i warunkach, które muszą zostać spełnione, dostępne są tylko na etapie podsumowania w kasie, o ile konsument zdecyduje się zapoznać z kolejnymi odnośnikami określającymi szczegóły dostawy – wyjaśniono. – Jeśli tego nie zrobi, może nie zgłosić się po zwrot środków i ich nie otrzymać – dodano.

Dodatkowo, z ustaleń wynika, że informacja o „Gwarancji Dostawy” nie jest uwzględniona w potwierdzeniach, jakie otrzymuje konsument. W ocenie Prezesa Urzędu „niezbędne informacje o przysługujących uprawnieniach powinny być przekazywane w sposób jasny i jednoznaczny oraz we właściwym czasie, czyli już w szczegółach produktu, tak aby umożliwić porównanie go z innymi opcjami zakupu”.

Praktyki stosowane przez Amazon EU SARL mogą wprowadzać konsumentów w błąd. Jeśli zarzuty się potwierdzą, spółce grozi kara do 10 proc. obrotu.

Amazon odpowiada: Przestrzegamy wszystkich wymogów prawnych

W przesłanej nam odpowiedzi przez firmę Amazon możemy przeczytać, że firma „przestrzega wszystkich wymogów prawnych w krajach, w których prowadzi działalność”.

Nieustannie szukamy sposobów na dalszą poprawę doświadczeń zakupowych naszych klientów, przy jednoczesnej współpracy z UOKiK – dodano.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Firmie Amazon grozi olbrzymia kara finansowa. UOKiK stawia szereg zarzutów, spółka odpowiada - Strefa Biznesu

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza