Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Foka szara odwiedziła bałtycki kurort

Michał Kowalski
Spotkanej na plaży foki pod żadnym pozorem nie można karmić.
Spotkanej na plaży foki pod żadnym pozorem nie można karmić. Sławomir Żabicki
Jedyna dziko żyjąca foka szara na polskim wybrzeżu - Depka odwiedziła wczoraj Ustkę, gdzie wyszła na plażę... odpocząć.

Depka urodziła się w fokarium Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego na Helu. Poznać ją można łatwo. Na lewym boku ciała posiada literę P.
Na wolność wypuszczono ją w czerwcu 2004 roku. Odwiedziła jużwybrzeża Szwecji, Danii i Niemiec. - Została wychowana przez ludzi, gdy matka nie mogła jej karmić. Stąd jej duże zaufanie do człowieka i brak odruchu ucieczki. Nie wolno jednak tego
nadużywać. W sytuacji zagrożenia może być agresywna - mówi Krzysztof Skóra, kierownik stacji.
Kierownik stacji powiedział nam także, jak należy się zachowywać w momencie, gdy znajdziemy fokę na plaży. - Nie wolno jej płoszyć. Można podejść na pięć, dziesięć metrów. Nie należy wyciągać do niej ręki, gdyż może ugryźć - stwierdza Skóra. Ekspert podkreśla, że takie ugryzienia są bardzo niebezpieczne dla człowieka ze względu na specyficzną faunę bakteryjną znajdująca się na uzębieniu fok. -
Ugryzienia takie są bardzo trudne do wyleczenia. Konieczne są antybiotyki. Nierzadko sprawa kończy się amputacją palców - podkreśla Skóra.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza