Fotoradar jeszcze przed wakacjami. Na krajowej 20 koło Bytowa noga z gazu (ZDJĘCIA)

Ruch na krajowej 20 jest coraz większy. To droga łącząca Bytów z Gdańskiem. Prosty odcinek drogi - jadąc od strony Kościerzyny - wręcz zachęca kierowców do wciśnięcia pedału gazu. Zaraz po wjeździe do miejscowości znajdują się pasy dla pieszych. Kierowcy - szczególnie ci nieznający terenu - często pędzą przez wieś, nie patrząc na ograniczenie. Niektórzy nie nadążają wyhamować przed przejściem. Na zebrze doszło już do kilku groźnych wypadków. Ostatni miał miejsce w ubiegłym roku. W przechodzącego przez pasy mężczyznę uderzył samochód. Poważnie ranny mieszkaniec Półczna trafił do szpitala. Lekarze długo walczyli o jego życie.
- Codziennie rano, gdy moja córka idzie do szkoły, boję się - opowiada mieszkanka Półczna. - Mówię jej, że zanim przejdzie przez ulicę, ma się trzy razy upewnić, że nic z góry nie jedzie. A samochody tu pędzą niemiłosiernie. Póki co nie doszło tu do śmiertelnego wypadku - ale to kwestia czasu. Samochody są coraz lepsze, szybsze, mało kto przejeżdża przez wieś dozwoloną prędkością.
Mieszkańcy chcą, aby we wsi stanął fotoradar, by wyeliminować piratów drogowych. Bogdan Ryś, wójt Studzienic już w ubiegłym roku obiecał, że w Półcznie pojawi się fotoradar.

Fotoradar jeszcze przed wakacjami

- Zadeklarowałem, że gmina Studzienice jest gotowa w części partycypować w kosztach montażu fotoradaru - mówi wójt. - Wszystkie formalności zostały dopięte. Czekamy na przyłącze prądu i trzeba zamontować stopę, na której zostanie zamontowany fotoradar. Fotoradar, który stanie we wsi nie będzie nowy, a używany. Trafi do nas z Bydgoszczy. Jest już skalibrowany. To kwestia czasu. Urządzenie powinno zacząć działać jeszcze przed wakacjami.