Fugi jak nowe

Spoiny powinniśmy odnawiać raz na pięć-sześć lat. Na początek trzeba zabrać się za ich czyszczenie. Spoiny pielęgnuje się specjalnymi preparatami, na przykład Szopem, Keranetem lub Mirą 7210. Czyszczenia spoin tymi preparatami nie można jednak powtarzać zbyt często. Zwykle zawierają one kwasy, które niszczą spoinę i powodują jej stopniowy ubytek. Można również kupić preparaty odnawiające spoiny. Przypominają dobrze kryjącą farbę. Niestety odnawiacze do fug nie są zbyt trwałe. Jeśli fuga jest biała, nie ma problemu - do dyspozycji mamy co najmniej kilka preparatów do renowacji fug. I są one stosunkowo tanie. Gorzej, jeśli fuga jest kolorowa. Wtedy trzeba pomyśleć o renowacji poprzez wymianę fugi. Wymaga to trochę zachodu, ale efekt będzie bez porównania lepszy. - Stare spoiny trzeba starannie wydłubać - radzi glazurnik Marek Dąbrowski ze Słupska. - Te silikonowe usuwa się łatwo. Twarde cementowe schodzą trudniej, więc najlepiej użyć skrobaka.
Nowe spoiny najlepiej robić z gotowych zapraw z dodatkami zmniejszającymi porowatość lub zastosować spoiny epoksydowe. Mniej się brudzą, a także są odporniejsze na niszczące działanie środków czyszczących. Żeby zaprawa była bardziej wodoszczelna i elastyczna - zwłaszcza podczas spoinowania na płytach
drewnopochodnych i gipsowo-kartonowych - należy do wody dodać specjalną emulsję elastyczną (1 część emulsji na 2 części wody). Po wymieszaniu pozostawiamy masę na 5-10 minut w celu uzyskania jednorodnej konsystencji, po czym raz jeszcze krótko mieszamy. Jeżeli decydujemy się na silikon pamiętajmy, żeby wybrać preparat łazienkowy, w którego składzie będą dodatki przeciw pleśniom i grzybom.