Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Galeria Twierdza w Zamościu. Poszło o brak maseczki. Rodzeństwu grozi teraz nawet 10 lat więzienia

Bogdan Nowak
Bogdan Nowak
Screen nagrania/ policja Zamość
Ta interwencja wspólnego patrolu policji i straży miejskiej w zamojskiej Galerii Twierdza wywołała ogromne emocje. I już stała się słynna na całą Polskę. Dlaczego? W sobotę (11 grudnia) doszło do awantury i szarpaniny, a potem przy pomocy gazu łzawiącego i paralizatora obezwładniono 32-letniego mężczyznę.

W zajściu uczestniczyła także kobieta, jego siostra. Teraz grozi im nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

A poszło o… brak maseczki na twarzy.

Po co pan to robi?

Film – co warto podkreślić - dokumentujący końcowy fragment owej sobotniej interwencji zamieszczono na kilku portalach internetowych. Wywołał on lawinę komentarzy oraz wiele kontrowersji. Widzimy na nim policjanta oraz strażnika miejskiego w jednym ze sklepów zamojskiej Galerii Twierdza. Naprzeciwko nich stoi kobieta oraz 32-letni mężczyzna, jak się potem okazało są to brat i siostra. O coś się wszyscy spierają. Przepychanka słowna błyskawicznie zamieniła się w awanturę. Wówczas policjant psiknął gazem w twarz mężczyzny.

– No co pan robi, on założył maseczkę! Ma maseczkę – krzyczała kobieta w stronę funkcjonariuszy, zasłaniając jednocześnie brata swoim ciałem. Mundurowi prosili ją, żeby się odsunęła, ale ona tego nie zrobiła. Wtedy policjant także jej psiknął gazem w twarz. Wówczas brat rzucił się z pięściami na policjanta. Strażnik błyskawicznie chwycił jednak napastnika od tyłu za szyję i obezwładnił. Gdy 32-latek był już na podłodze, dopadł go tam także policjant z paralizatorem w ręku. Raził leżącego mężczyznę najpierw w lewe udo, a gdy ten próbował podnieść głowę – także w drugie udo.

Obezwładniony zaczął wyć z bólu. Klienci galerii byli tym zszokowani. Niektórzy próbowali jakoś pomóc obezwładnionemu. Jedna z kobiet dotknęła nawet ramienia policjanta i powiedziała: – Po co pan to robi? Spokojnie. Będzie go pan miał na sumieniu.

Wówczas funkcjonariusz odparł: – On mnie proszę pani dwa razy uderzył w twarz. Potem ktoś zawołał jeszcze, że trzeba wezwać karetkę. Na tym film się urwał.

Obejrzało go mnóstwo internautów. W sieci pojawiło się także oświadczenie przygotowane przez policjanta uczestniczącego w interwencji. Zapewnia w nim, że że sytuacja wyglądała inaczej, niż wynika to z filmu.

Wszystko zaczęło się wcześniej

„Człowiek widoczny na nagraniu, wobec którego został użyty paralizator, przed rozpoczęciem nagrywania, wychodząc ze sklepu zaatakował mnie uderzając pięścią w twarz” – czytamy m.in. w tym oświadczeniu. „Chciałem (tego) Pana wylegitymować w związku z jego nieodpowiednim zachowaniem na terenie Galerii”.

Co dalej? 32-letni mężczyzna usłyszał już zarzuty czynnej napaści na policjanta i strażnika (był on już wcześniej dwukrotnie notowany w policyjnych kartotekach). Zarzuty usłyszała też jego młodsza siostra. A tak całą sytuację przedstawia zamojska policja.

– Wszystko zaczęło się wcześniej niż widać na krążącym w sieci filmie – zapewnia st. asp. Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowy KMP w Zamościu. – Policjant zwrócił mężczyźnie i kobiecie tyko uwagę na brak maseczki. 32-latek uderzył policjanta w głowę, a jego towarzyszka szarpała go i popychała. Z materiału dowodowego wynika, że napastnicy grozili funkcjonariuszom, iż pozbawią ich życia.

Czy jednak użyte środki nie były mimo wszystko niewspółmierne do prawdziwego zagrożenia?

– Patrol miał prawo użycia środków przymusu bezpośredniego – mówi Dorota Krukowska-Bubiło.

– Po przeprowadzeniu analizy całej sytuacji mogę powiedzieć, że zachowanie strażnika miejskiego w tej sytuacji było właściwie, a wręcz wzorcowe – dodaje Marian Puszka, komendant zamojskiej Straży Miejskiej.

O tym jaka kara zostanie zastosowana wobec 32 -latka i jego młodszej siostry zdecyduje niebawem sąd. Będą oni odpowiadać za czynną napaść na policjanta i funkcjonariusza Straży Miejskiej, ale także ich znieważenie oraz kierowanie wobec nich gróźb karalnych.

A tylko za czynną napaść na funkcjonariusza publicznego grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Galeria Twierdza w Zamościu. Poszło o brak maseczki. Rodzeństwu grozi teraz nawet 10 lat więzienia - Kurier Lubelski

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza