Reserved, House, Cropp Mohito i Sinsay, to krótka lista sklepów, które nie zostały otwarte w największym centrum handlowym w regionie. Jak nas zapewniono w CH Jantar pozostałe większe i mniejsze punkty, czekają na klientów. Wyjątkiem są restauracje. Z całej palety tego typu usługodawców zjeść i tylko na wynos, można w KFC i Subwayu. W Jantarze przynajmniej na razie, nie pójdziemy też na siłownię. Nieczynne jest kino, które w zamrożeniu czeka na kolejne poluzowanie rządowych obostrzeń.
Podobnie sytuacja wygląda w Galerii Słupsk, gdzie otwarto prawe wszystkie punkty handlowe z wyjątkiem tych należących do LPP. Zgodnie z wytycznymi zamknięta jest siłownia Bester Gym, kawiarnia i tak zwane wyspy.
- Otrzymujemy bardzo dużo zapytań na social mediach - nie ukrywa Małgorzata Wellman z Upside Property, zarządcy Galerią Słupsk. - Klienci chcą wiedzieć, które sklepy działają i czy mogą przyjechać. Ludzie są spragnieni naszej oferty. Oczywiście wdrożyliśmy wszystkie wymagane środki ostrożności.
Przez majowy weekend tak sieciówki, jak i zarządcy sprzątali, ustawiali i przygotowywali centra na poniedziałkowe otwarcie. Pojawiły się płyny dezynfekujące, a w niektórych punktach zwiększono ochronę. Przygotowano się do dezynfekcji przymierzalni, obowiązkowej po każdym kliencie.
- Jesteśmy otwarci z wyjątkiem salonów kosmetycznych i fryzjerskich - mówi Eugenia Rębacz, prezes PSS Społem, właściciela Galerii Podkowa. - Mamy środki dezynfekujące, wiemy ilu klientów może przebywać, mamy maseczki, rękawiczki ochronne i izolatkę na wszelki wypadek. Wyłączyliśmy zabawki dla dzieci, wyznaczyliśmy strefy, a przez radiowęzeł podawana jest informacja dla klientów.
Na razie tłumów i kolejek brak, ale wedle przewidywań życie handlowe w galeriach powinno wrócić do normy w przeciągu kilku dni.
Innego zdania jest LPP, czyli właściciel marki Reserved, Cropp, Mohito i Sinsay. Zarząd firmy podjął decyzję o odstąpieniu od części umów najmu powierzchni w centrach. Powodem ma być nowa rzeczywistość handlowa po otwarciu galerii, która będzie odbiegać od tej, jaką znamy sprzed ogłoszenia pandemii. Chodzi o zakupy w rękawiczkach, maseczkach i przyłbicach czy inne obostrzenia dotyczących bezpieczeństwa, które wpłyną znacząco na komfort i psychologię zakupów zniechęcając klientów. Gdańska spółka prognozuje, że przychody w sklepach stacjonarnych prawdopodobnie nie przekroczą nawet 30 proc. zeszłorocznych poziomów w porównywalnych okresach.
Zmiany odczuwają nie tylko odzieżowi giganci.
- Prowadzimy rozmowy z naszymi najemcami - przyznaje Eugenia Rębacz. - Staramy się ich zatrzymać. Wiemy, że sytuacja jest ciężka. Sami ją odczuwamy. Mam nadzieję, że przetrwamy społem, czyli razem.
Równolegle wraz z poluzowaniem obostrzeń dotyczących handlu odmrożono hotele i obiekty noclegowe. W dalszym ciągu ograniczona zostaje nadal działalność restauracji hotelowych i przestrzeni rekreacyjnych. Siłownie, sale pobytu i baseny pozostają zamknięte. Natomiast restauracje hotelowe mogą wydawać posiłki gościom hotelowym do pokoju. Nie mogą jedynie serwować ich na miejscu. W poniedziałek uchylono też dotychczasowy zakaz handlu w weekendy dla wielkopowierzchniowych sklepów budowlanych. Po majowym weekendzie na właściwe tory mogą powrócić też biblioteki, archiwa, muzea i instytucje kultury.
Zobacz także: Koronawirus. Od 4 maja kolejne luzowanie obostrzeń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?