W tym roku wielbiciele ostrego grania nie muszą liczyć tylko na ustecki, punkowy festiwal Warhead.
- Cieszymy się, że idea naszego festiwalu przekonała ludzi słuchających rocka - mówi Mateusz Gardas, współorganizator Garocina. - Zespoły, które wcześniej występowały głównie w garażach, wreszcie mogą zaprezentować się szerokiej publiczności.
Podobnie jak w ubiegłym roku, zabawa potrwa dwa dni. 26 i 27 czerwca wielbiciele ostrego grania będą mogli posłuchać swoich ulubionych kapel przez siedem godzin każdego dnia.
- Pierwszego dnia postanowiliśmy zorganizować tylko koncerty zespołów metalowych - dodaje Kamila Zielińska, współorganizatorka. - W sobotę wystąpią formacje punk-rockowe.
W tym roku organizatorzy nie mieli problemów z doborem poszczególnych formacji. Zgłosiło się do nich wielu muzyków nie tylko ze Słupska i okolic.
Ostatecznie pierwszego dnia na scenie jako pierwszy wystąpi zespół De Florator. Po nich zagrają kolejno: Medarth, Empire, Pleroms Gate, Destroyer, Wyrock oraz Calm Hatchery.
Kolejnego dnia jako pierwsza zagra kapela Machina, a po niej: Rower Reverb, OKW, Kaboom, Lactovaginal i Nose.
Tegoroczna edycja festiwalu, podobnie jak w tamtym roku, odbędzie na pustym terenie przy ulicy Poniatowskiego w Słupsku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?