Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gaz może podrożeć od nowego roku. Pytanie tylko o ile?

Alek Radomski [email protected] tel. 59 848 81 00 Fot. sxc.hu
Podwyżka cena gazu jest możliwa już od 1 stycznia 2012 r.
Podwyżka cena gazu jest możliwa już od 1 stycznia 2012 r.
Możliwe, że w połowie sezonu grzewczego czeka nas wzrost cen gazu. PGNiG złożył już dwa wnioski w tej sprawie do Urzędu Regulacji Energetyki.

- Chodzi o ustalenie nowej taryfy na pierwszy kwartał 2012 roku - zdradza Piotr Olędzki z URE i zaznacza, że przed zakończeniem postępowania urząd nie udziela informacji o przebiegu postępowania i zawartości wniosków. - Możemy jednak powiedzieć, że przedsiębiorstwo wnioskuje o wysoki wzrost cen - podkreśla.

- W sezonie grzewczym płacę za gaz około 700 zł miesięcznie - mówi pani Natalia, mieszkanka osiedla Słowińskiego.- Każda podwyżka zrujnuje mój domowy budżet - podkreśla.

Jeśli URE zaaprobuje prośbę PGNiG, to najprawdopodobniej nowa taryfa zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2012. O ile wzrośnie cena metra sześciennego, tego na razie nie wiadomo. Niektóre media, powołując się na nieoficjalne źródła w PGNiG piszą, że miesięcznie za gaz zapłacimy średnio od 30 do 55 zł więcej.

Czytaj też: Drożej za ciepło, węgiel, energię i gaz

Ostatnia podwyżka cen gazu została zatwierdzona na początku lipca br. Wtedy mieszkańcy regionu, których domy i mieszkania podłączone są do sieci PGNiG dostali pismo wyjaśniające, że ... "konieczność zmian cen paliwa gazowego podyktowana jest wzrostem cen paliw na rynkach światowych spowodowanym niestabilną sytuacją polityczną w krajach Afryki Północnej". - Co ma rewolucja w bogatej w ropę Libii do cen gazu z Rosji? - pyta pani Natalia.

- Gaz to produkt ropopochodny, dlatego jego cena uzależniona jest od cen ropy. Nie bez znaczenia jest kurs dolara, którym za niego płacimy - wyjaśnia Urszula Cieślak z BM Reflex, niezależnej firmy analitycznej rynku paliw.

Podwyżki cen mogły by być niższe, gdyby Gazprom - rosyjski eksporter gazu - zgodził się obniżyć swoje ceny. Niestety, Rosjanie nie zgodzili się. PGNIG oddał sprawę do sądu arbitrażowego w Sztokholmie.

Czytaj też: Nord Stream: Gaz płynie po dnie Bałtyku

- Rozpoczęcie procedury arbitrażowej nie oznacza wstrzymania rozmów pomiędzy stronami - mówi Rafał Pazura z biura prasowego spółki. - Liczymy na osiągnięcie porozumienia pozwalającego na zakup gazu po cenach odzwierciedlających warunki panujące na rynku europejskim - podkreśla, ale nie zdradza czy ceny pójdą w dół jeśli przedstawiciele się dogadają.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza