Doptyczy to roślin. Naukowcy sądzą, że w podobny sposób na nadmiar ozonu w powietrzu może reagować organizm człowieka.
Jak twierdzi główna autorka badań Jennifer Miller z Uniwersytetu Stanowego Pensylwanii w Filadelfii, ozon zaburza u roślin pracę co najmniej kilku genów, które kontrolują proces starzenia się komórek.
- Botanicy dawno temu zauważyli, że gaz ten przyspiesza wzrost liści. Pod jego wpływem szybciej się one rozwijają, ale też szybciej więdną i opadają. Przyczyną tego zjawiska są inicjowane przez ozon zmiany w DNA - mówi Miller. Według niej w samych tylko Stanach nadmiar ozonu w niskich warstwach atmosfery powoduje straty w rolnictwie w wysokości 3 mld dolarów rocznie.
- Związek ten jest wyjątkowo aktywnym wolnym rodnikiem, atakującym bez pardonu ściany i wnętrza komórek. Może całkowicie zniszczyć komórki lub doprowadzić do ich degeneracji, inicjując choroby. Zapewne dotyczy to także zwierząt i człowieka, ale na to nie ma jeszcze pewnych dowodów - mówi uczony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?