Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie mieszka Maciej Kobyliński?

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
Do ratusza wpłynął wniosek o sprawdzenie autentycznego miejsca zamieszkania Macieja Kobylińskiego. Urzędnicy musieli więc zadziałać.
Do ratusza wpłynął wniosek o sprawdzenie autentycznego miejsca zamieszkania Macieja Kobylińskiego. Urzędnicy musieli więc zadziałać. Archiwum
Do ratusza wpłynął wniosek o sprawdzenie autentycznego miejsca zamieszkania Macieja Kobylińskiego. Urzędnicy musieli więc zadziałać.

- W związku z ogólnie dostępnymi informacjami, iż Maciej Kobyliński od wielu lat na stałe mieszka w miejscowości Łupawa... - zaczyna się złożony do Urzędu Miejskiego w Słupsku wniosek o zbadanie zameldowania byłego prezydenta Słupska.

Autorem pisma jest jeden ze słupszczan, który chce doprowadzić do wymeldowania wieloletniego prezydenta miasta, uważając, iż mieszka on w Łupawie i tam jest jego centrum życiowe.

Urzędnicy więc musieli wezwać Macieja Kobylińskiego o wyjaśnienie sytuacji. - Nie mogę potwierdzić ani zaprzeczyć tej informacji - usłyszeliśmy od Karoliny Chaleckiej z biura prasowego ratusza.

Spotkany przez nas na poczcie w Słupsku Maciej Kobyliński potwierdził, iż sprawdzano jego meldunek i wszystko wyjaśnił.

- Mieszkanie w Słupsku jest na żonę, ona stawiła się w urzędzie. Nietrudno się domyślić, kto za tym całym wnioskiem stoi i mnie szykanuje - podsumował były prezydent.

O sprawie piszemy, gdyż pokazuje, że ratusz dokładnie wie, gdzie mieszka były prezydent. Tymczasem w ubiegłym roku w procesie, który miasto wytyczyło inżynierowi kontraktu na budowie akwaparku, miał przed gdańskim sądem jako świadek zeznawać były prezydent. Wezwanie przyszło na adres Urzędu Miejskiego w Słupsku. I wtedy odpisano gdańskiemu sądowi, że urzędnicy nie wiedzą, gdzie były prezydent Maciej Kobyliński mieszka.

ZOBACZ TAKŻE: Aleksander Jacek oskarża byłego prezydenta Macieja Kobylińskiego

Czytaj także:

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza