W ten chce upamiętnić artystów, którzy urodzili się w Słupsku, mieszkali w nim lub sławili miasto, tworząc wybitne dzieła poza granicami regionu albo kraju. Dlatego na monumencie mają się pojawić nazwiska Otto Freundlicha, Rudolfa Hardowa, Otto Priebego, Ignacego Bogdanowicza, Jana Małety, Mieczysława Kościelniaka, Mirosława Piotrowskiego, Tadeusza Mrozowskiego, Jerzego Stroińskiego, Jana Konarskiego i Mirosława Jarugi.
Zieliński deklaruje, że projekt palety w skali 1:10 z rozrysowaniem i umieszczeniem w miejscu lokalizacji wykona osobiście - bez wynagrodzenia. Zamierza także przeznaczyć na sfinansowanie tego przedsięwzięcia kilka swoich prac plastycznych, które mogłyby być zlicytowane podczas przyszłorocznego prezydenckiego balu charytatywnego w ratuszu.
Swój pomysł Zieliński już przedstawił ratuszowi. Jest dobrej myśli. Proponuje, aby granitowa paleta z nazwiskami została umieszczona w parku Jerzego Waldorffa - naprzeciw granitowej klawiatury z nazwiskami słynnych wykonawców Festiwalu Pianistyki Polskiej.
- To byłby taki symbol więzi między artystami - uzasadnia swoją propozycję.
Czy ma szansę na realizację tego projektu?
- To jest bardzo dobry pomysł, bo upamiętniałby ludzi, którzy w różnych okresach kreowali wygląd miasta lub je sławili - komentuje Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Słupsku.
Jednak jeszcze w magistracie żadna decyzja nie zapadła. Pismo w tej sprawie czeka na rozpatrzenie w Wydziale Promocji w ratuszu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?