Co prawda Tom Insel i Larry Young prowadzili swoje badania na myszach i robakach, sądzą jednak, że akurat pod tym względem człowiek niewiele różni się od zwierząt.
Z ich badań wynika, że od aktywności pojedynczego genu może zależeć, czy dany osobnik chętniej nawiązuje kontakty z innymi, czy też raczej ich unika.
- Podczas eksperymentów z robakami płaskimi włączaliśmy i wyłączaliśmy wielokrotnie ów gen. W pierwszym przypadku zwierzątko garnęło się do swoich towarzyszy, w drugim zamieniało się w odludka. To samo było u myszy - relacjonują naukowcy. To, że zachowania społeczne zwierząt i ludzi są dziedziczone po przodkach, wiadomo nie od dziś.
Zaskakujący jest - według badaczy z Atlanty - fakt, że tylko jeden gen może mieć wpływ na to, czy jesteśmy otwarci na kontakty z innymi ludźmi. Na szczęście, geny tonie wszystko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?