AUTOR FILMU: Arkadiusz Borkowski, Koło Łowieckie "Głowacz" w Szczecinie, publikujemy za zgodą autora
- Akcja trwa, biorą w niej udział strażacy ochotnicy z Dobrzan i z Ińska oraz strażacy z jednostki ratowniczo-gaśniczej w Stargardzie - mówi kpt. dr Tomasz Kubiak z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie. - Trzy zwierzęta zostały dziś wydobyte, kolejnych dziewięć jest w wodzie, ale może okazać się, że utopiło się ich więcej.
Akcja może potrwać nawet do godziny 16.
- To ciężka, fizyczna praca, grubość lodu sięga 10 centymetrów, temperatura jest niska, wieje wiatr - mówi kpt. T. Kubiak.
Na miejscu, nad jeziorem Ińsko w Ściennem, są też pracownicy nadleśnictwa, łowczy i policjanci.
Jak dyskutują myśliwi i sympatycy łowiectwa na swoich forach, przyczyną wpadnięcia chmary jeleni na taflę jezioro mogło być zaganianie ich przez poszukiwaczy zrzutów poroży albo mogły zostać tam zapędzone przez wilki. Śledczy nie potwierdzają na razie żadnej hipotezy.
- W środę zostaliśmy poinformowali przez straż pożarną, że na jeziorze załamał się lód - mówi podkom. Krzysztof Wojsznarowicz, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - Policjanci pojechali, by asystować strażakom. Akcja na jeziorze wciąż trwa. Wyjaśniamy okoliczności tego zdarzenia. Trwają intensywne czynności, mające doprowadzić do wyjaśnienia, jak do tego doszło.
ZOBACZ TEŻ:
Byłeś świadkiem wypadku? Poinformuj o tym innych! Prześlij nam zdjęcia i wideo na
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?