Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina ma apetyt na fotoradary na krajowej drodze nr 21

Andrzej Gurba
Gmina Trzebielino chce zastąpić przenośny fotoradar stacjonarnym. ITD nie zgadza się na takie rozwiązanie.
Gmina Trzebielino chce zastąpić przenośny fotoradar stacjonarnym. ITD nie zgadza się na takie rozwiązanie. Andrzej Gurba
Inspekcja Transportu Drogowego nie zgadza się na ustawienie kolejnych stacjonarnych fotoradarów w gminie Trzebielino. Samorząd nie zamierza ustąpić.

Od kilku tygodni działa stacjonarny fotoradar w Suchorzu (droga krajowa nr 21). Gmina chce ustawić jeszcze takie fotoradary w Trzebielinie i Zieliniu. Nie ma na to zgody Inspekcji Transportu Drogowego.

- Niedawno ponowiliśmy nasz wniosek. Jest on poparty pismami rad sołeckich, dyrekcji i rady rodziców szkoły w Trzebielinie - mówi Tomasz Czechowski, wójt Trzebielina.

Dlaczego ITD nie zgadza się na ustawienie kolejnych fotoradarów przy drodze krajowej nr 21?
- Twierdzą, że w miejscach, które podaliśmy we wniosku nie było znaczących, w domyśle śmiertelnych wypadków. Kolizje ich nie interesują. Jesteśmy zdziwieni taką postawą. W Trzebielinie fotoradar miał stanąć niedaleko szkoły. Chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo dzieci. Ruch na drodze krajowej nr 21 jest duży - oznajmia Czechowski. I dodaje. - Oby nie było tak, że ktoś zginie i wtedy zgoda na fotoradar będzie - mówi wójt.

Mieszkańcy mówią, że najgorsze są ciężarówki, które w ogóle nie zwalniają, przejedżając przez wieś. - Ich kierowcy pędzą jak szaleni. Może dojść do nieszczęścia - alarmują ludzie.

Całodobowy stacjonarny fotoradar, który znajduje się w Suchorzu, jest własnością gminy Trzebielino i obsługuje go miejscowa straż gminna. Ma ona jeszcze przenośny fotoradar, na który jest umowa dzierżawy do listopada tego roku.

- Mam nadzieję, że do tego czasu dostaniemy zgodę choć na stacjonarny fotoradar w Trzebielinie. W ogóle chcielibyśmy zrezygnować z tego przenośnego, bo zbytnio absorbuje on strażników - oznajmia Czechowski.

Przenośny fotoradar ustawiany jest w Trzebielinie i Zieliniu i w zasadzie tylko w godz. 7-15, a więc w czasie pracy strażników. Fototradar pracuje popołudniami albo w weekendy wyjątkowo i w czasie wspólnych akcji z policją. I to jest kolejny powód, dla którego gmina chce zastąpić przenośny fotoradar stacjonarnym.

Straż Gminna w Trzebielinie to czterech strażników (razem z komendantem) i jeden etatowy pracownik administracyjny. Teraz gmina szuka kolejnego pełnoetatowego pracownika administracyjnego. Właśnie został ogłoszony konkurs.

- Musi być co najmniej dwóch stałych pracowników administracyjnych do obsługi straży. Posiłkujemy się też pracownikami interwencyjnymi, stażystami, ale to nie to samo - oznajmia Czechowski. Straż miała dwóch stałych pracowników administracyjnych, ale jeden z nich awansował na mundurowego. W ubiegłym roku wpływy z fotoradarów w gminie Trzebielino wyniosły 1,2 mln zł. Z tego gmina na czysto miała około 50 procent.

Spokojnie więc starczyło pieniędzy na utrzymanie straży gminnej i były fundusze na inne wydatki. Na ten rok plan wynosi 1,3 mln zł. Po półroczu nie jest zagrożony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza