- Pamiętam, że wigwam rozebrano z uwagi na zły stan techniczny. Koło łowieckie nie miało pieniędzy na remont, nie mówiąc już o zbudowaniu nowego obiektu. Przykro patrzeć, jak ten teren teraz wygląda. I nie chodzi o brak wykoszonej trawy, ale o inne rzeczy. Na ziemi leżą przewrócone tablice informacyjne m.in. z regulaminem terenu. Myśliwi zostawili zewnętrzne ławki. Są one niszczone, a jedna nawet została podpalona, bo widać ślady po ogniu. Przy palenisku leżą jakieś stare drzwi, wala się żelastwo. Generalnie brzydko to wszystko wygląda, a obok jest trasa turystyczna – stwierdza mieszkaniec.
Marek Nowak, prezes koło łowieckiego Słonka w Miastku mówi, że w ostatnim czasie wszystkie siły i środki myśliwych skierowane zostały do budowy ogrodzenia pól rolników, aby zminimalizować szkody wyrządzone przez dzikie zwierzęta. – Ogrodziliśmy 250 hektarów terenu. Inne zadania zostały odłożone. Teren, na którym stał wigwam jest własnością koła. I co do zasady musi być nasza zgoda na korzystanie z niego.Takiej zgody udzielamy, ale najpierw trzeba się do nas zwrócić – mówi Marek Nowak. – Jeśli ławki, czy inne elementy zostały zniszczone, zdewastowane, to przecież nie przez myśliwych. Trudno, nie tylko nam, walczyć z wandalizmem. Zawsze tam kosiliśmy trawę. Teraz na głowie mieliśmy sprawy związane ze szkodami. Wykosimy trawę i uporządkujemy teren – obiecuje Marek Nowak. Na budowę nowego wigwamu nie ma pieniędzy.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?