Gmina Smołdzino ma spore kłopoty finansowe . Pogłębiła je decyzja Ministerstwa Finansów, które obcięło subwencję oświatową dla tego samorządu o 350 tys. zł .
Stało się tak, bo okazało się, że w gminie Smołdzino ubyło ponad 40 dzieci. Z tego względu wójt szuka oszczędności w oświacie, na którą wydaje ponad jedną trzecią swojego budżetu, przekraczającego nieco - wraz z funduszami zewnętrznymi - 14 milionów zł.
W Zespole Szkół w Smołdzinie z tego powodu ma m.in. dojść od września do łączenia klas równoległych . Natomiast w Szkole Podstawowej w Gardnie Wielkiej, do której uczęszcza niespełna 60 dzieci, pani wójt postanowiła osiągnąć oszczędności m.in. poprzez łączenie kilkuosobowych klas - drugiej z trzecią i czwartej z piątą.
- W zamian lekcje będą dłuższe. Każda będzie trwała po 60, a nie 45 minut - przekonywała.
Na takie rozwiązanie nie zgodziła się Małgorzata Ziółkowska, dyrektorka szkoły. Dla dobra placówki postanowiła zrezygnować z tego stanowiska. Plany pani wójt nie spodobały się także rodzicom dzieci uczęszczających do szkoły w Gardnie Wielkiej. W piątek po południu powiedzieli jej wprost , że nie życzą sobie łączenia klas, bo w takich warunkach nie prowadzi się edukacji we współczesnej szkole.
- Jeśli pani zacznie łączyć klasy, to szkoła przestanie istnieć, bo przeniesiemy nasze dzieci do szkół w gminie Słupsk - grozili rodzice podczas nerwowej dyskusji. Jednocześnie bronili dotychczasowej dyrektorki i pani pedagog Teresy Pokorskiej . Przekonywali, że muszą zostać , bo dzięki ich zaangażowaniu placówka cieszy się szacunkiem w swoim środowisku.
Po godzinnej dyskusji pani wójt zadeklarowała , że w ciągu najbliższego roku szkolnego nie będzie łączenia klas w Gardnie Wielkiej. Oczekuje jednak wprowadzenia innego rodzaju oszczędności. Dyrektor Ziółkowska zadeklarowała, że są one możliwe m.in. w funduszu motywacyjnym i funduszu nagrodowym .
Szkoła ma natomiast otrzymać na swoje potrzeby remontowe pieniądze, które latem zarobi znajdujące się w jej budynku schronisko młodzieżowe. W poniedziałek natomiast pani wójt będzie rozmawiać z dyrektor Ziółkowską na temat jej dalszej pracy na stanowisku dyrektora szkoły.
Podczas dyskusji rozmawiano również o przyczynach ubywania uczniów w gminie. To nie tylko skutek niżu demograficznego i migracji rodzin, ale także większej atrakcyjności szkół w gminie Słupsk , gdzie część mieszkańców gminy Smołdzino przenosi swój dzieci. Nie bez znaczenia są także zastrzeżenia rodziców dotyczące funkcjonowania Gimnazjum w Smołdzinie. Pani wójt obiecała, że sprawdzi te sygnały. Jednocześnie zachęcała do integracji między szkołami, posyłania dzieci do smołdzińskiego gimnazjum i …rodzenia dzieci, bo inaczej oświata będzie miała w gminie coraz większe problemy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?