Na razie urzędnicy gminni zaznaczają, że chcieliby przejąć ustecką "dwójkę" wraz ze wszystkimi chodzącymi do niej uczniami. Do tego gmina dołożyłaby wszystkich uczniów mieszkających na terenie gminy Ustka i chodzących do obydwu usteckich podstawówek.
To łącznie ok. 300 osób. Okazuje się, że takie manewr były dla gminy Ustka bardziej opłacalny niż dopłacanie miastu do utrzymania tych uczniów w szkołach miejskich (miasto chce za to od gminy 800 tys. zł rocznie).
Powstała w ten sposób placówka byłaby utrzymywana z subwencji oświatowej, którą państwo wypłacałoby za uczniów mieszkających w Ustce i w gminie Ustka.
Więcej czytaj w dzisiejszym (12 października) wydaniu Głosu Pomorza
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?