W I etapie jej realizacji ma powstać 66 siłowni wiatrowych. W sumie ma być ich 104. Łączna ich moc wyniesie 240 MW. Ligia Rozkosz, menedżer projektu spółki Green Power Polska, zapowiada, że spółka rozpocznie inwestycję w pierwszych miesiącach przyszłego roku od budowy sieci dróg, które będą prowadziły do zlokalizowanych przy nich siłowni wiatrowych oraz jednocześnie mają służyć mieszkańcom gminy.
Siłownie zostaną zlokalizowane w gminie Ustka w pobliżu wsi Pęplino, Duninówko, Starkowo, Możdżanowo i Krężółki. Nie wszyscy tamtejsi mieszkańcy są zadowoleni z tej inwestycji. Niektórzy twierdzą, że elektrownie wiatrowe będą miały negatywny wpływ na ich otoczenie, a nawet zdrowie.
Pierwsze protesty zaczęły się już 6 lat temu, gdy władze gminy Ustka zmieniły miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który umożliwił lokalizację w tym rejonie budowę farmy wiatrowej. Jej przeciwnicy zapowiadają, że będą jeszcze walczyć o zablokowanie inwestycji i zmianę zapisów w planie.
Czytaj także: Siłownie wiatrowe dają zarobić gminie Kobylnica
Tymczasem władze gminy, włącznie z wójtem Anną Sobczuk-Jodłowską, planu obecnie nie zamierzają zmieniać. Będzie to możliwe dopiero po zakończeniu japońskiej inwestycji, która przyniesie budżetowi gminy milionowe korzyści w formie podatku od nieruchomości.
Z kolei Ligia Rozkosz jest przekona, że przeciw japońskiej inwestycji protestują tylko ci, na których polach nie zostaną zbudowane siłownie, bo nie zarobią na dzierżawie terenu. Tłumaczy też, że w przypadku innych projektów wiatrowych, które były nieskutecznie przygotowane w tej gminie, przewidywano lokalizację siłowni jeszcze bliżej siedlisk ludzkich niż to zamierza zrobić japońska spółka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?