Górscy mistrzowie ścigali się w Lasku Północnym

Warunki do ścigania się w Lasku Północnym zawsze były bardzo dobre. Wysokie notowanie i pozytywne opinie ubiegłorocznej imprezy przyczyniły się do tego, że po raz drugi do Słupska przyjechali znakomici i utytułowani polscy kolarze górscy. W zawodach w kolarstwie górskim Słupia XC startowało 110 uczestników. Wśród nich byli między innymi: reprezentant kraju na mistrzostwa świata w maratonie MTB Przemysław Ebertowski (Subaru Trek Gdynia) i Robert Banach z zawodowej grupy Mróz Active Jet oraz bytowianin Andrzej Kaiser, reprezentujący Corratec Team Poznań.

Trzeba dodać, że słupska trasa była bardzo trudna, wyczerpująca i wymagająca ogromnej kondycji. Wszyscy młodzi i starsi uczestnicy musieli wykazać się sporymi umiejętnościami technicznymi ze względu na liczne podjazdy i zjazdy. Najważniejsze, że w słupskim kolarstwie coś się zaczęło dziać, a kiedyś ta dyscyplina w naszym mieście miała bogate i piękne tradycje.

Jako pierwsi na trasę wyruszyli żacy (12 lat i mniej). Zwycięzca potrzebował na pokonanie trasy 7 kilometrów zaledwie 19 minut i 3 sekund. Dokonał tego Jakub Murawski ze Szczecina. Na drugim miejscu finiszował Michał Krygielski (Piast Słupsk). Trzeci był Olaf Knuth z Kościerzyny. Z grona dziewcząt najszybciej z trasą poradziła sobie Magdalena Król (Piast Słupsk), która finiszowała jako pierwsza. Za słupską kolarką na kolejnych miejscach zameldowały się: 2. Nikola Murawska (Szczecin), 3. Izabela Niewiadomska (TKKF Chełm Gdańsk).

Również bardzo zacięta rywalizacja odbyła się w kategorii młodzików. Z grona chłopców zwyciężył Szymon Sainok (Cartusia Kartuzy), który na finiszowych metrach wyprzedził dwóch bytowian: Tomasza Rzeszutka i Adriana Kaisera. Z dziewcząt triumfowała Zofia Rzeszutek (Baszta Bytów).

Za tą znaną już w tej kategorii wiekowej bytowianką przyjechała Patrycja Lorkowska. Trzecia była Paulina Bylińska z Różyn.

W juniorach młodszych nie miał sobie równych Piotr Rzeszutek (Baszta). Bytowianin jako pierwszy przyjechał na metę i o ponad minutę wyprzedził Jakuba Kuptza (Cartusia) oraz klubowego kolegę Łukasza Mańskiego. Najszybszą kolarką z grona juniorek młodszych została Weronika Lorkowska (Cartusia Kartuzy).

- Cały czas wierzyłam w swoje dzieci, bo obdarzone są talentem kolarskim. Od dłuższego czasu utrzymują się w znakomitej formie. Wszystkie stanęły na podium, ale na czołowe miejsca musieli się mocno napracować. Trochę Tomek przeżywał kryzys, ale zacisnął zęby i wyprzedził kilku rywali, ale nie dał rady najgroźniejszemu przeciwnikowi z Kartuz - skomentowała Bożena Rzeszutek, matka młodych kolarzy Zofii, Tomka i Piotrka.

Czołowe miejsca w stawce juniorów zajęli: 1. Damian Dąbrowski (Baszta), 2. Józef Hiller (Cartusia), 3. Wiktor Stankiewicz (Rowersi Gdańsk). Z juniorek pierwsza była Bożena Lorkowska ze słupskiego Piasta.

Wiele sportowych emocji dostarczył wyścig mastersów I, w którym utworzyła się czołówka składająca się z trzech zawodników. Byli w niej: Cezary Mrozowicz (Naftokor), Rafał Słomczewski z Gdyni oraz Jacek Rogowski (KSR Kościerzyna). Ostatecznie najszybciej spośród tej trójki do mety dotarł Mrozowicz w czasie 43 minut i 3 sekund. Najwyższy stopień podium wśród kobiet przypadł Wioletcie Murawskiej ze Szczecina.

Wśród najstarszych zawodników, a więc reprezentujących kategorię masters II (45 lat i więcej), najszybszy był Grzegorz Repiński (KSR) przed Krzysztofem Gajdzicą (Chaton Koszalin) i Edmundem Natkańcem (Baszta).

Sporej dawki adrenaliny dostarczyli uczestnicy tak zwanej grupy open elite. Kolarze ścigali się na dystansie 33 kilometrów. Po okrążeniu rozjazdowym (950 m), następował wjazd na rundy o długości 5,5 km. Jako pierwszy z zawodników wjechał Andrzej Kaiser (Corratec Team Poznań), za którym podążał lego klubowy kolega Sławomir Pituch. Dalej w kilkumetrowych odstępach podążali pozostali rywale. Mocne tempo Kaisera na pierwszej rundzie dało mu przy wjeździe na kolejną blisko 30 sekundową przewagę nad drugim Przemysławem Ebertowskim (Subaru Trek Gdynia).

Prowadząca dwójka jechała niezagrożona do mety. A na niej Kaiserowi zmierzono czas 1.30,30 godz. Ebertowski miał wynik 1.32,00 godz. W bratobójczym ściganiu się o najniższy stopień podium z dwóch Banachów lepszy okazał się Bartosz, który ostatecznie zajął trzecią lokatę. Jego czas to 1.32,08 godz. Czwarty do mety dojechał Robert Banach. Obaj reprezentowali zawodową grupę Mróz Activ Jet. Z grona kobiet na dystansie 22 kilometrów zwyciężyła Anna Świrkowicz (Warbud).

- Z rundy na rundę czułem się coraz pewniej i wygrałem. Zadowolony jestem z tego zwycięstwa - oświadczył Andrzej Kaiser. - Trzeba pamiętać, że to jest kolarstwo górskie, w którym chwila nieuwagi i rywale to wykorzystają. Nie popełniłem takiego błędu jak w ubiegłym roku. Nie dałem się wyprzedzić i mam powody do satysfakcji. Rok temu byłem trzeci, a teraz jestem pierwszy - przypomniał znakomity kolarz, który swoją karierę zaczynał w bytowskiej Baszcie, a teraz reprezentuje Poznań, ale mieszka nadal w Bytowie,

- Była to druga edycja imprezy Słupia XC, która szybko zyskuje nowych sympatyków oraz na stałe gości już w harmonogramach startów wielu kolarzy - stwierdził Tomasz Lipiński, jeden z głównych organizatorów. - My jako Piast chcemy szczególnie podziękować wszystkim uczestnikom oraz zaprosić na kolejną trzecią edycję Słupi XC, która powinna być jeszcze lepsza niż te dwie odbyte - zadeklarował słupski działacz, który też jeszcze wyczynowo ściga się w różnych imprezach kolarskich.

Sponsorzy: Scania Production SA Słupsk, Urząd Miejski w Słupsku, Firma Stoor z Jeleniej Góry, Producent Odzieży Termoaktywnej, Fotos, DomTel Sport , ING Bank, Uniqa Ubezpieczenia, Piekarnia Domin z Dębnicy Kaszubskiej, Piekarnia Siecińscy ze Słupska, Starostwo Powiatowe w Słupsku.