Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzki Dzień Energetyka w Słupsku i Elblągu. Związkowcy boją się, że nie powstaną tu zapowiadane oddziały Energi Operatora

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
Dzień Energetyka
Dzień Energetyka archiwum
Przewodniczący wszystkich trzech związków zawodowych działających w firmie Energa Operator w Słupsku podpisali pismo, w którym z okazji Dnia Energetyka (przypada 14 sierpnia) wzywają zarząd Energi o wywiązanie się z ubiegłorocznych obietnic i realizację wyodrębnienia oddziału słupskiego (oraz elbląskiego) w strukturze firmy.

W piśmie czytamy, że 4 sierpnia na spotkaniu zarządu EOP, przy udziale prezesa Energi Jacka Golińskiego zadano pytanie o realizację odtwarzania oddziałów w Słupsku i Elblągu. Padło tam, że oddziały w tych miastach jednak nie powstaną.

W komunikacie więc związkowcy punktują obecne władze Energi, choćby zbijając argument, iż wyodrębnienie w strukturach Energi Operatora odrębnych oddziałów skutkowałoby zwiększeniem etatów. "W tym miejscu można przypomnieć, że w ciągu ostatnich dwóch lat w samej centrali Energa SA przybyło 100 wysokopłatnych etatów"- czytamy w piśmie.

Związkowcy są tu bezlitośni dla poprzednich władz spółki i ich polityki, powołanych za czasów PO-PSL, ale i zauważają, że obietnice obecnych władz kraju nie są w spółce realizowane tak, jak zapowiadano.

Zresztą utworzenie tych oddziałów w kampanii wyborczej obiecał sam Jarosław Kaczyński mówiąc o tym wprost w Elblągu i trochę już mniej zdecydowanie, ale jednak obiecał, to i w Słupsku.

Przypomnijmy, rok temu Grupa Energa zdecydowała o utworzeniu nowych oddziałów spółki Energa Operator z siedzibami w Elblągu i Słupsku. Jak poinformowano wtedy na stronie internetowej Grupy Energa, " jest to wydarzenie niezwykle istotne zarówno dla mieszkańców regionu, jak i dla kontrahentów".

Decyzja o utworzeniu nowych oddziałów Energi Operatora dotyczy bezpośrednio niemal 400 tysięcy odbiorców usług gdańskiego koncernu.Na otwarciu nowych placówek skorzystają również klienci biznesowi.Tak wtedy pisano. Do tej pory ta decyzja nie została zrealizowana, choć od ubiegłego roku prace nad tym trwają, a związkowcy piszą, że poniesiono już przy tym w firmie koszty.

Jak można usłyszeć od związkowców prezes Energi inaczej przedstawiał teraz na spotkaniu z nimi znaczenie słów prezesa PiS.

Przypomnijmy, związkowcy z Grupy Energa od kilku lat zabiegają o odtworzenie słupskiego oddziału Energi Operatora,który mimo ich protestów w 2013 roku został zlikwidowany, a jego pracownicy zostali włączeni do oddziału koszalińskiego.

Gdy zarząd Grupy Energa zlikwidował słupski oddział Energi-Operatora, to doszło do wzmocnienia Koszalina, który przejął pracowników, podatki, a nawet samochody, bo szybko zostały przerejestrowane do tego miasta. Na tym się jednak nie skończyło, bo od 2017 roku w Grupie Energa rozpoczęto kolejną restrukturyzację. Jej rezultatem było przejęcie w listopadzie 2018 roku Spółek Prac na Sieci (SPnS) przez funkcjonujące w grupie oddziały Energi-Operatora, bez uprzedniego odtworzenia zlikwidowanych w 2013 roku oddziałów w Słupsku i Elblągu. W rezultacie pracowników słupskiego SPnS – ponad 300 osób - przejął koszaliński oddział Energi-Operatora. W ten sposób dzięki jednemu ruchowi zlikwidowano ostatniego znaczącego pracodawcę w branży energetycznej w regionie słupskim.

Zapytaliśmy służby prasowe Energi o to, czy zrezygnowano z powołania odrębnych oddziałów w Słupsku i Elblągu. Czekamy na odpowiedź. Po jej otrzymaniu, do tematu wrócimy.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza