Do zakończenia piłkarskiej rywalizacji sezonu 2001/2002 w IV lidze Pomorze pozostały jeszcze trzy mistrzowskie kolejki. Sytuacja na górze i na dole tabeli nie jest jeszcze w pełni wyjaśniona. Zacięta walka trwa w strefie spadkowej. W zagrożonych rejonach znalazły się dwie drużyny z regionu słupskiego. Dotyczy to: Jantara Ustka (piętnaste miejsce, 33 punkty) i Gryfa 95 Słupsk (czternasta lokata, 34 punkty). W sobotę (8 czerwca) o godz. 17 na stadionie przy ul. Zielonej w Słupsku gryfici zmierzą się ze Stolemem Gniewino (dziewiąta pozycja, 40 punktów). Usteckich futbolistów czeka trudny wyjazd do Tczewa, gdzie podejmowani będą przez tamtejszą Wisłę. Gra zacznie się w sobotę o godz. 12.
Zestaw pozostałych par w 32. serii: Polonia Gdańsk - Kaszuby Połchowo, Unia Tczew - Orlęta Półwysep Reda, Radunia Stężyca - Gedania Gdańsk, Cartusia Kartuzy - Wierzyca Starogard Gdański, Bałtyk Gdynia - Powiśle Dzierzgoń. Pauzuje Pomezania Malbork. Nie dojdzie do skutku we wcześniej planowanym terminie mecz Intermarche Pogoń Lębork - Olimpia Sztum. Drużyna sztumska awansowała do wojewódzkiego finału Pucharu Polski i w niedzielę (9 bm.) grać będzie z Chojniczanką Chojnice na boisku gdańskiej Gedanii. Wobec takiej sytuacji czwartoligowe spotkanie podopiecznych Andrzeja Brendlera z ekipą ze Sztumu odbędzie się w najbliższą środę (12 bm.) o godz. 17 na stadionie przy ul. Kusocińskiego w Lęborku.
Przedmeczowe opinie. Tadeusz Żakieta (szkoleniowiec Gryfa 95 Słupsk): - Wiadomo, że musimy wygrać na swoim boisku i na pewno zawodnicy będą chcieli dołożyć wszelkich starań, by tak było w potyczce ze Stolemem. Zadanie nie jest łatwe, ale w zasięgu moich podopiecznych. Treningi wznowili doświadczeni piłkarze Grzegorz Bednarczyk i Jacek Piołunkowski. Obaj są brani pod uwagę przy ustalaniu składu na sobotni mecz.
Wiesław Ćwirko (wiceprezes do spraw sportu w Jantarze Ustka): - Nasza sytuacja w tabeli jest niewesoła. Mam nadzieję, że zawodnicy wyciągnęli wnioski z ostatnich niepowodzeń i przestaną być rozkojarzeni w tyłach i od początku do końca ważnego meczu z wiślakami będą maksymalnie skoncentrowani. Nie mamy nic do stracenia. Nawet remis będzie sukcesem. Jedno jest pewne, że nasza drużyna nie złożyła jeszcze broni i walczyć będzie ambitnie. Zabraknie Dariusza Kozuba, który musi pauzować za żółte kartki. Naszym celem jest walka o zachowanie czwartoligowego statusu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?