Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gracze Sparty Sycewice wyjadą na testy do FC Barcelona

Rafał Szymański
Realizuje się bordowo-niebieski sen młodych piłkarzy Sparty Sycewice.
Realizuje się bordowo-niebieski sen młodych piłkarzy Sparty Sycewice. archiwum
Realizuje się bordowo-niebieski sen młodych piłkarzy Sparty Sycewice. W sobotę polecą do Barcelony wziąć udział w testach do La Masii - legendarnej szkółki tego klubu. Jej wychowankiem jest chociażby Messi.

"Głos Pomorza" napisał o tym pierwszy raz w wakacje 2011 roku. Młodzi piłkarze Sparty Sycewice gromiący rywali w krajowych turniejach dostali możliwość testów w La Masii, legendarnej szkółce FC Barcelona, najlepszego w ostatnich latach klubu w Europie. Zanim załatwiono formalności, dograno terminy i w katalońskim klubie znaleziono terminy na testy dla młodych zawodników spod Słupska, minęło trochę czasu.

W sobotę szkoleniowiec Ryszard Hendryk i trójka piłkarzy odlatuje do Hiszpanii. Są to: Patryk Sza­bat, Karol Czubak i Aleks Hendryk. - Długo to trwało, ale jak już czegoś się podejmę, to domknę sprawę - mówi Krzysztof Trabczyński, pośrednik, który dzięki swoim prywatnym znajomościom w Barcelonie, załatwił testy. Obecny działacz Dębu Kusowo przed laty pracował na rzecz katalońskiego klubu. Dzięki temu poznał jego działaczy. Jego staraniom zawdzięczamy, że nad polskie morze przylecieli oldboje FC Barcelona, którzy zagrali na rzecz Domu Maleńskiej Miłości w Kobylnicy. On także pośredniczył w nawiązaniu kontaktu między koszykarskimi sekcjami FC Barcelona i Energą Czarnymi.

Pierwszym krokiem w kontakcie było wysłanie do FC Barcelona DVD z zapisami meczów i sylwetkami poszczególnych graczy Sparty. Potem dochodziło do kolejnych kontaktów, pośredniczył w nich także następny słupszczanin pracujący do dzisiaj w FC Barcelona Mario Lasota. On przyjeżdżał do Sycewic, podtrzymywał kontakty i przekonywał w La Masii, że warto poświęcić czas dla młodych graczy z Polski. - Mimo że ich klub leży na peryferiach, to hasło Sparta Sycewice zna wielu działaczy piłkarskich w Polsce - przekonywał.
O Sparcie stało się głośno dzięki pokonaniu w towarzyskim meczu młodzieży AC Milan i wizycie na San Siro w trakcie meczu AC Milan - Fiorentina. W jej trakcie ówczesny bramkarz Fiorentiny Artur Boruc podarował sycewiczanom swoje rękawice. Wizyta była nagrodą za zdobycie mistrzostwa Polski do lat 10. Potem przyszedł czas ogrywania się w kolejnych (najczęściej zwycięskich) turniejach w Polsce, był czas wysyłania do FC Barcelona kolejnych materiałów. Był czas czekania na odzew.

- Jeszcze miesiąc temu wysyłałem następne płyty - dodaje Hendryk. Szkoleniowiec, prowadzący zespół od początku, widząc talent i możliwości swoich podopiecznych, zabiegał o możliwość sprawdzianu w jak najlepszym klubie. Jak spadać to z wysokiego konia. Odrzucał wielokrotne zaproszenia na testy od wielu klubów w Polsce. Zawodnicy Sparty byli na wizytach w Lechu Poznań i Legii Warszawa. Od telefonów Arki Gdynia i Lechii Gdańsk trudno było się opędzić. Podobnie z Bałtyku Koszalin. Nie licząc wielu innych mniej i bardziej znanych drużyn. Wszyscy odbijali się od ściany, bo Hendryk czekał na znak z FC Barcelona. I doczekał się. Może w życiu, także piłkarskim, warto czasami być cierpliwym? - Szabat i Czubak to napastnicy. Zdobywają dużo goli. Mój syn to typowy środkowy pomocnik - przedstawia szkoleniowiec zawodników. Wszyscy urodzili się w 2000 roku. Teraz kończą szkołę podstawową.

Plan testów w FC Barcelona wygląda następująco: w poniedziałek (18 lutego) sprawdzian wydolnościowy,
w środę (20 lutego) sprawnościowy, w piątek (22 lutego) gierka.

- Z tego co wiemy, temu piątkowemu meczowi przyglądać się będą nie tylko skauci FC Barcelona i La Masia. Będą tam także wysłannicy innych klubów, m.in. Espanolu Barcelona - opowiada Trąbczyński.

Wylot młodych zawodników Sparty możliwy jest dzięki wsparciu Wodociągów Słupsk i wójta gminy Kobylnica oraz firmy RSW Cetus Rafała Safadera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza