Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Groza i przerażenie

Piotr Pawłowski
Żaden scenariusz filmowy, choćby najbardziej makabrycznego filmu, nie byłby w stanie oddać grozy wydarzeń, które rozegrały się najpierw w Łodzi, gdzie w pojemniku ukrytym w szafie odnaleziono zwłoki kilkorga dzieci, a przedwczoraj w Czerniejowie pod Lublinem, gdzie w beczce z kiszoną kapustą policjanci odnaleźli ciała pięciorga dzieci.

Dzieci wydobyte z pojemnika nie zmarły śmiercią naturalną. Podejrzenia, że ktoś w wiosce występował w roli ludowego szamana - aborcjonisty mrożą krew w żyłach, ale nie da się ich wykluczyć, bo to Polska właśnie; wszystko jest możliwe. Pozostaje pytanie o kompetencje sądów, zakres obowiązków kuratorów, odpowiedzialność pracowników pomocy społecznej, a nawet orientacje sąsiadów. Trudno oprzeć się wrażeniu, że metody zabójstw są powielane; tu beczka, tam beczka, identyczne narzędzia. W obydwu przypadkach dzieci, które przypadkowo lub celowo pozostały przy życiu, są pod opieką psychologów. Wszystko to wygląda, jak scena z filmu dokumentalnego, a przecież tragedia bezsilności i niemocy miała miejsce gdzieś obok nas, po sąsiedzku. Tylko motywacje czynów są odmienne i jednorako niewytłumaczalne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza