Wypadek z maja 2010 roku.
- Na miejscu zdarzenia pojechała policja, straż pożarna i pogotowie - poinformował dyżurny usteckiego Komisariatu Policji.
Świadkowie zdarzenia mówią, że mężczyzna, kierujący samochodem hyundai, jechał ulicą Słowiańską od morza w stronę ratusza i na tym skrzyżowaniu miał pierwszeństwo. Natomiast fiat punto ulicą Kilińskiego od Placu Wolności.
- Punto jechało bardzo szybko i jego kierowca wymusił pierwszeństwo - opowiada ustczanin. - W tym samochodzie było dwóch młodych mężczyzn i dziewczyna, która siedziała z tyłu. Oni wyszli, ona nie dała rady. Wyciągnęli ją ratownicy medyczni. Od razu założyli jej kołnierz i położyli na nosze. Karetka odjechała na sygnale.
Punto zostało poważnie uszkodzone, a zaraz po wypadku dymiło się. Druga karetka zabrała także jego kierowcę i pasażera. Mieli obrażenia głowy.
- Kierowca punto i pasażer byli bardzo agresywni i wulgarni, krzyczeli głośno, wyzywali - dodaje ustczanin. - To niebezpieczne skrzyżowanie w Ustce. Co roku są co najmniej dwie stłuczki. Kilka lat temu mieliśmy zderzenie z dachowaniem.
Kierowca punto, 27-letni mieszkaniec Duninowa miał w organizmie około 1,5 promila alkoholu. Kierowca hyundaia, był trzeźwy.
Niebezpieczne skrzyżowanie
To nie pierwszy wypadek w tym miejscu.
Dwa lata temu, w maju 2010 roku doszło do podobnego wypadku peugeota 308 i toyoty yaris. Peugeot 306 miał pierwszeństwo na skrzyżowaniu równorzędnym. Kierowca toyoty yaris, wymusił pierwszeństwo i uderzył w bok peugeota, który dachował.
W lipcu 2010 kierująca volkswagenem golfem wyjeżdżając z ulicy Słowiańskiej nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu na skrzyżowaniu peugeotowi partnerowi i doszło do stłuczki.
W obu zdarzeniach nikt nie ucierpiał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?