Gruzini pobili Ukraińców. Jedna osoba ranna od ciosu nożem. Trzy zatrzymane

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Do groźnego pobicia z użyciem noża doszło w Słupsku na ulicy Chopina. Pokrzywdzeni to członkowie ukraińskiej rodziny. Policja zatrzymała trzech Gruzinów. Sprawa nie jest jednoznaczna.

Do krwawej awantury doszło w sobotę wieczorem na podwórku hostelu przy ulicy Chopina w Słupsku, gdzie odbywały się spotkania towarzyskie w dwóch odrębnych grupach.

- W tej sprawie pokrzywdzone są trzy osoby obywatelstwa ukraińskiego – mówi Monika Sadurska, rzeczniczka słupskiej policji. - To 31-letni mężczyzna, jego teść i jego żona. W niedzielę policjanci zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 32, 40 i 45 lat obywatelstwa gruzińskiego.

Sprawa została zakwalifikowana jako udział w pobiciu z użyciem noża.

- Jedna z tych osób trafiła do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Mężczyzna został dźgnięty nożem w plecy – informuje Marcin Prusak rzecznik slupskiego szpitala. - Ranę oczyszczono. Nie było zagrożenia życia. Po udzieleniu pomocy i obserwacji następnego dnia rano pacjent wyszedł do domu.

Jednak jak informuje Magdalena Gadoś, szefowa słupskiej prokuratury rejonowej, narzędzia przestępstwa nie znaleziono.
We wtorek po południu prokuratorzy z udziałem tłumacza przesłuchiwali podejrzanych. Gruzinom przedstawiono zarzuty udziału w pobiciu z niebezpiecznym narzędziem oraz spowodowanie u trojga pokrzywdzonych obrażeń, powodujących rozstrój czynności ciała powyżej i poniżej siedmiu dni.

- Podejrzani nie przyznają się do zarzucanych im czynów. Wszyscy złożyli wyjaśnienia, z których wynika, że strona pokrzywdzona też nie była bierna. Wyjaśnienia te są rozbieżne z wersją pokrzywdzonych. To będzie wyjaśniane w postępowaniu – mówi prokurator Magdalena Gadoś. - W tej sytuacji wobec podejrzanych zastosowaliśmy nieizolacyjne środki zapobiegawcze – zakazy opuszczaniu kraju, dozory policji oraz zakazy zbliżania się do pokrzywdzonych i kontaktowania się z nimi w jakikolwiek sposób.

Za udział w bójce lub pobiciu z nożem grozi kara do ośmiu lat więzienia.

Zobacz także: Wyhodował ponad 2-metrowy krzak marihuany w swoim ogródku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

S
Słupszczanin

...i fajnie jest ?!

S
Słupszczanin

Policja gdzieś pije po kątach razem ze straznika miejskimi, więc na ulicach hulaj dusza, piekła nie ma.

G
Gość
29 lipca, 6:09, Kazik:

natepna patologia ,podobna do tej dzisiejszej tj 29 lipca,gdzie grupa mlodziezy idac ryla i darla pyski na caly glos ulicą szczecinską,oczywiscie policja rzadko teraz glowne ulice patroluje

Milicja nie sprawdzała czy "reżim sanitarny" jest zachowany?

G
Gość

Ubogacenie kulturowe...

A
Aniutka

Taka sama patola jak i na Kilińskiego

K
Kazik

natepna patologia ,podobna do tej dzisiejszej tj 29 lipca,gdzie grupa mlodziezy idac ryla i darla pyski na caly glos ulicą szczecinską,oczywiscie policja rzadko teraz glowne ulice patroluje

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza
Dodaj ogłoszenie