Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gryf Słupsk - Cartusia Kartuzy 3:1 (wideo, zdjęcia)

Jarosław Stencel
Gryf Słupsk nie dał szans drużynie gości z Kartuz. Słupszczanie po bardzo dobrym spotkaniu pokonali Cartusię 3:1.
Gryf Słupsk nie dał szans drużynie gości z Kartuz. Słupszczanie po bardzo dobrym spotkaniu pokonali Cartusię 3:1. Marcin Kamiński
Gryf Słupsk nie dał szans drużynie gości z Kartuz. Słupszczanie po bardzo dobrym spotkaniu pokonali Cartusię 3:1.
Gryf Slupsk - Cartusia Kartuzy 3:1

Gryf Słupsk - Cartusia Kartuzy 3:1

Początek spotkania ułożył się znakomicie. W momencie gdy kibice zaintonowali: "tylko zwycięstwo, hej Gryfie tylko zwycięstwo", gospodarze wykonywali rzut wolny. Paweł Waleszczyk trącił piłkę, a z około 30 metrów w samo "okienko" potężnym strzałem lewą nogą trafił Wojciech Sterczewski spełniając życzenie kibiców.

Druga bramka padła po jednej z najbardziej składnych akcji, jakie można było oglądać na stadionie przy ulicy Zielonej w ostatnich latach. Gryfici przerywając atak Cartusii wymienili następnie jedenaście podań, a dwunaste będące dośrodkowaniem Waleszczyka zamienił na bramkę strzałem z pierwszej piłki Marcin Kozłowski. Ręce same składały się do braw. W międzyczasie kibice z sektora opuścili go na pięć minut w proteście przeciw ostatnim działaniom (zamykanie stadionów dla widzów w Warszawie i Poznaniu) przez rząd Donalda Tuska.

Gryf cały czas grał w ataku pozycyjnym i na połowie nastawionych na kontry gości. Twarda gra w obronie poskutkowała, bo Cartusia nie miała w zasadzie żadnej okazji (tak jak Pogoń Barlinek w drugiej połowie ostatniego meczu). Strzału z dystansu próbował Karol Świdziński, ale Kacper Tułowiecki z kłopotami wybił piłkę na rzut rożny. Na początku drugiej połowy kontuzji uległ strzelec drugiego gola Marcin Kozłowski.

Chwilę potem Sterczewski zgrał głową do Krzysztofa Biegańskiego, ale piłka poszybowała niestety nad poprzeczką. Trzecią asystę w tym spotkaniu zaliczył Waleszczyk. Z rzutu wolnego dośrodkował miękko w pole karne, a tam strzałem głową pod poprzeczkę podwyższył na 3:0 jeden z najniższych na boisku, 18-letni Tomasz Piekarski, dla którego był to pierwszy gol w 25. występie ligowym w pierwszej drużynie.

Słupszczanie grali swobodnie. Kibicom 3:0 było mało, więc gryfici atakowali dalej. Po zagraniu Sterczewskiego przed szansą stanął Biegański, ale sędziowie odgwizdali spalonego. Minimalnie obok słupka z daleka strzelał też Sebastian Kamiński. Potem do głosu doszli goście. Dwa razy zatrzymał ich ataki Łukasz Krymowski, ale przy trzecim popełnił błąd wychodząc poza pole karne i do pustej bramki trafił rezerwowy Ryszard Dawidowski. W ostatniej minucie na boisku pojawił się doświadczony Adam Pietras, dla którego był to dopiero pierwszy występ w tym sezonie w III lidze (188. jego występ ligowy mecz ogółem). Teraz przed gryfitami dwa spotkania. W środę o 17.30 w Ustce czeka ich mecz w Pucharze Polski z Jantarem, a w sobotę wyprawa na niezwykle ważny bój do Gryfina z bezpośrednim rywalem w tabeli - Energetykiem.

Gryf Słupsk - Cartusia Kartuzy 3:1 (2:0)

Bramki: 1:0 Wojciech Sterczewski (3 - wolny), 2:0 Marcin Kozłowski (21), 3:0 Tomasz Piekarski (63 - głową), 3:1 Ryszard Dawidowski (79)

Żółte kartki: Waleszczyk - Rubin
Widzów: 1250

Gryf: Krymowski - Sterczewski, Sarna, Prusaczyk, Andrychowski, Kozłowski (54 Kamiński), Piekarski, Świdziński, Stróż (90 Pietras), Waleszczyk, Biegański.

Cartusia: Tułowiecki - Kitowski, Karasiński, Puczyński, Rubin, Kempiński, Wlazło (80 Ł.Borkowski), Węsiora, Banaszak (60 Saczewski), Kwasny (69 Dawidowski), Rusinek.

Pozostałe wyniki III ligi:
Kotwica Kołobrzeg - Drutex-Bytovia Bytów 0:1
Rega Trzebiatów - Energetyk Gryfino 1:1
Dąb Dębno - Pogoń Barlinek 1:1
Chemik Police - Gryf Wejherowo 0:0
Lechia II Gdańsk - Gwardia Koszalin 3:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza