Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gryf Słupsk - Jaguar Gdańsk 4:1 (zdjęcia, wideo)

Jarosław Stencel
W meczu 30. kolejki IV ligi, Gryf Słupsk pokonał Jaguara Gdańsk 4:1 (3:1).

Bramki: 1:0 Karol Świdziński (2), 1:1 Karol Chmulak (5), 2:1 Karol Świdziński (43-głową), 3:1 Przemysław Dembek (44-samobójcza), 4:1 Wojciech Wójcik (90)

Gryf: Kędzia - D.Więckowski, Felisiak, Bobrowski, S.Schulz, Slusarz (70 W.Wójcik), Jendruch (65 D.Mikulski), Piechowski, Świdziński, Tofil, Solczak (70 Grigoryan).

Jaguar: Karwacki - Bujak (46 Zalow), Sobczyk, Ogrodowicz, Podkański, Dembek (67 Kętrzyński), Chiczewski, Chmulak, Suchoruk (46 Narożniak), Czerwionka, Bladowski.

Bardzo dobrze rozpoczął się mecz dla gryfitów. Z lewej poprowadził akcję Tomasz Slusarz i zagrał na 5. metr po ziemi, gdzie przed bramkarzem wyrósł znienacka Karol Świdziński. Szczęście Gryfa nie trwało długo. Po rzucie wolnym nieobstawiony w polu karnym wyrównał z bliska Karol Chmulak.

Gryfici popełniali sporo błędów w polu karnym. Dwukrotnie doprowadzili do uderzeń głową w niegroźnych sytuacjach. Kolejną okazję miał Chmulak, który właśnie po strzale głową pomylił się bardzo nieznacznie.

Słupszczanie próbowali atakować. Niewiele zabrakło, by dołożyć nogę Adrianowi Solczakowi, a Karol Świdziński po wbiegnięciu w pole karne trafił w nogi bramkarza. W dobrej sytuacji był Daniel Piechowski po zagraniu Slusarza, ale niestety nie trafił w bramkę. Potem znów próbował ze środka pola karnego Piechowski, ale też trafił w środek, tam gdzie stał bramkarz Jaguara. W końcu po zagraniu z rzutu wolnego wysoka piłka od Damiana Tofila trafiła na 5. metr, gdzie uderzył ją Świdziński, nie niepokojony ani przez obrońców, ani przez bramkarza, który stał na linii. Chwilę potem zagranie z lewej Slusarza i do własnej bramki kieruje piłkę Przemysław Dembek.

W drugiej połowie ładnie rzut wolny wykonywany przez Damiana Podkańskiego wybronił Michał Kędzia. Z 10 metrów silnie nad poprzeczką strzelił dobrze usposobiony Świdziński. Tużpo wejściu, po akcji Dawida Mikulskiego, w dobrej sytuacji był Alik Grigoryan, ale uderzył nad bramką.

Mecz zakończyła akcja Świdzińskiego, który dograł z prawej do środka, do Wojciecha Wójcika, który uderzył sytuacyjnie i piłka pod rękami bramkarza wtoczyła się za linię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza