Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gryf Słupsk pokonał Gryfa II Słupsk 10:1 [ZDJĘCIA]

Jarosław Stencel
Jarosław Stencel
Liderem formacji obronnej Gryfa Słupsk jest Daniel Piechowski
Liderem formacji obronnej Gryfa Słupsk jest Daniel Piechowski Fot. Jarosław Stencel
Pierwszą grę towarzyską rozegrały zespoły Gryfa Słupsk. Pierwsza drużyna pokonała ekipę rezerw aż 10:1 (5:0).

Gryf Słupsk - Gryf II Słupsk 10:1 (5:0)
Bramki: 1:0 Marcjan Majcher (7), 2:0 Kacper Jendruch (24), 3:0 Daniel Piechowski (30-głową), 4:0 Maciej Gregorek (32-karny), 5:0 Oskar Zieliński (41), 6:0 Patryk Dąbrowski (48), 7:0 Maciej Gregorek (56), 8:0 Marcjan Majcher (58), 8:1 testowany zawodnik (64), 9:1 Maciej Gregorek (78), 10:1 Patryk Dąbrowski (85)

Pierwszy zespół zagrał w składzie: Filip Bielańczuk - Kacper Gołojuch, Daniel Piechowski, Adam Prusaczyk, Kacper Grygiel, Maciej Gregorek, Tomasz Parzych, Kacper Jendruch, Ksawery Ronowski, Marcjan Majcher, Oskar Zieliński oraz Filip Dalecki, Kacper Bednarczyk, Patryk Dąbrowski, Karol Lutkiewicz. Oba zespoły często wymieniały się zawodnikami w drugiej połowie.

Wynik otworzył w 7. minucie Marcjan Majcher. Potem wynik podwyższył po rzucie rożnym Kacper Jendruch po strzale lewą nogą pod poprzeczkę. Golkiper zespołu rezerw Jakub Żuliński wybronił strzały Macieja Gregorka i Oskara Zielińskiego, który też chwilę wcześniej trafił w słupek. Na 3:0 po rzucie rożnym i strzale głową z około 15 metrów pod poprzeczkę trafił Daniel Piechowski. Dwie minuty później z karnego w stylu Antonina Panenki strzelił Gregorek. Przed przerwą piątą bramkę po zagraniu Patryka Dąbrowskiego zdobył Zieliński. Potem okazję mieli gracze rezerw, ale po strzale Karola Lutkiewicza dobrze w bramce zachował się Filip Bielańczuk. Po przerwie na 6:0 trafił Patryk Dąbrowski lewą nogą w długi róg. W 56. minucie siódmą bramkę w tym meczu wywalczył Gregorek. Następnie Majcher przedryblował paru zawodników zdobywając ósmego gola. W 64. minucie padła honorowa bramka dla zespołu rezerw. Potem podanie Dąbrowskiego zakończył Gregorek. Wcześniej dwie okazje miał Kacper Bednarczyk. Wynik ustalił Dąbrowski po podaniu Piechowskiego.

- Jesteśmy zadowoleni, bo jest duże zaangażowanie i mobilność w grze kontrolnej. Wiadomo, że po takiej długiej przerwie są obawy, czy wszyscy są w pełni sił, ale po ruchach było widać, że to zaangażowanie jest dobre. Dużo jest sytuacji podbramkowych. Skuteczność nie jest teraz najważniejsza, ale jeśli gole padają to zawodnicy dążą do ich strzelenia. Nie lekceważą przeciwnika i o to w tym chodzi. W pierwszym zespole nie ma na razie żadnych nowych twarzy. Jest parę nieobecności spowodowanych jak wcześniej mówiłem chorobą i różnymi sprawami prywatnymi - powiedział Grzegorz Bednarczyk, trener Gryfa Słupsk.

- Mój zespół wygląda bardzo dobrze. Może wynik jest mało korzystny w tym momencie, ale w piątek mieliśmy naprawdę ciężki trening. Przy tylu jednostkach treningowych jakie mamy, musimy stawiać na intensywność w każdym treningu, bo każdy trening jest dla nas bardzo ważny. Sparing jest tylko i wyłącznie dla trenerów. Pomimo treningu bardzo ciężkiego chłopaki świetnie sobie radzą. Trochę zawodników nam wypadło i nie mieliśmy wszystkich do dyspozycji. Jesteśmy w trakcie ruchów transferowych i może być już tylko lepiej - mówił Krzysztof Muller, trener rezerw Gryfa Słupsk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza