Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gryf Słupsk zagra w sobotę z Energetykiem Gryfino

Rafał Szymański
I Gryf 95 (zielone stroje – Adam Pietras) i Drutex-Bytovia (czerwone stroje – Michał Wirkus) liczą na punkty w drugiej kolejce.
I Gryf 95 (zielone stroje – Adam Pietras) i Drutex-Bytovia (czerwone stroje – Michał Wirkus) liczą na punkty w drugiej kolejce. Fot. Kamil Nagórek
W drugiej kolejce spotkań Gryf 95 Słupsk zagra przed własną publicznością. Podejmować będzie Energetyka Gryfino. Drutex-Bytovia Bytów wyjeżdża do Rumi.

Uwaga! Przedsprzedaż biletów na mecz Gryfa

Uwaga! Przedsprzedaż biletów na mecz Gryfa

Dzisiaj w godzinach 16 - 18 na stadionie Gryfa 95 Słupsk przy ulicy Zielonej prowadzona będzie przedsprzedaż biletów na jutrzejszy mecz. W związku z kolejkami jakie się tworzą zawsze przed meczem, działacze Gryfa 95 prowadzić dzisiaj będą wcześniejszą dystrybucją wejściówek.

Po remisie w Bytowie Gryf 95 zagra przed własną publicznością. I od razu oczywiście będzie pod dużą presją, kibice w Słupsku są coraz bardziej wymagający.

Rozochoceni dobrą postawą zawodników Polakowskiego wiosną przyjdą na stadion przy ul. Zielonej oglądać gole zdobywane przez trójkolorowych. Tyle że z tym akurat w Gryfie 95 jest kłopot. W Bytowie nie wpadło nic do bramki, a na treningach w środku tygodnia, gdy ćwiczono ten element, nie było jakoś szczególnie inaczej.

- Chyba sam wejdę na boisko i będę zdobywał te gole - komentuje Polakowski. Dlatego w składzie w porównaniu z tym z Bytowa mogą zajść zmiany. Jakie? - Jeszcze przede mną jeden trening, do końca nie wymyśliłem jeszcze naszego ustawienia - mówił nam wczoraj Polakowski.

Energetyk w pierwszym meczu zremisował u siebie z Astrą Ustronie 1:1. Ma kilku solidnych zawodników w składzie, ale... nie może być to przeszkoda dla słupszczan. - Jeśli uda nam się szybko zdobyć gola, to powinno być w miarę dobrze, im dłużej będzie trwała nasza indolencja, tym będzie większa nerwówka - dodawał szkoleniowiec.

Na wspomnianych treningach Polakowski ustawiał piłkę nawet dwa metry przed bramką. Byli zawodnicy, którzy i z tego punktu przenosili piłkę nad bramką.
Spotkanie rozpocznie się w sobotę o godz. 17 na stadionie przy ul. Zielonej.
W Rumi spotkają się dwie drużyny, które wymieniane są w gronie kandydatów do miejsc w czołówce tabeli. Mecz Orkan - Drutex-Bytovia Bytów odbędzie się w sobotę o godz. 17.

Bytowscy piłkarze znajdują się na fali. Już dawno nie przegrali żadnego meczu. Tak też ma być w sobotę. Drużyna z Rumi wygrała inauguracyjną konfrontację w Szczecinku z Darzborem 1:0. Po zakończeniu poprzedniego sezonu Orkan połączył się z Zatoką Puck. Trenerem został Bogusław Oblewski. Teraz dysponuje liczną kadrą i ma spore pole manewru.

- W tej lidze nie ma łatwych meczów, a więc przed nami kolejna trudna przeprawa. Moi gracze mają jeszcze w nogach ołów po środowym spotkaniu pucharowym z Wisłą Puławy - twierdzi Waldemar Walkusz, trener Druteksu-Bytovii.

- W czwartek mieliśmy praktycznie lekki rozruch, a w piątek wszyscy zawodnicy będą mieli wolny czas. Orkan to niezwykle wymagający przeciwnik, którego wiele razy widziałem w ligowych bojach. Teraz Rumia ma drugoligowe aspiracje. Ekipa ta prezentuje niezwykle widowiskowy futbol. Gospodarze mają nieźle zorganizowaną grę obronną, a w ataku są niezwykle skuteczni. Stwarzają wiele sytuacji podbramkowych i je wykorzystują. Moi podopieczni postarają się zneutralizować najsilniejsze atuty gospodarzy. Nasza sytuacja kadrowa wygląda również dobrze
- kończy szkoleniowiec.

Nadal w składzie bytowskiego zespołu nie zagrają na pewno Artur Kobiella i Krystian Stanios. Obaj są kontuzjowani.

- Mimo tego, atmosfera w naszych szeregach jest bojowa. Zastanawiam się nad dwoma, trzema zmianami w wyjściowym składzie. Ostateczną decyzję o tym, kto wybiegnie na boisko, podejmę bezpośrednio przed meczem - dodaje Waldemar Walkusz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza