Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gryf z Lechią będą walczyć na otwarcie Amber Cup

Rafał Szymański
Ten kadr znalazł się w kalendarzu Amber Cup. Impreza z 2011 roku. Wtedy otworzył ją mecz Gryfa Słupsk (w czerwonym stroju Daniel Wiśniewski) ze Śląskiem Wrocław (w zielonym stroju Sebastian Mila).
Ten kadr znalazł się w kalendarzu Amber Cup. Impreza z 2011 roku. Wtedy otworzył ją mecz Gryfa Słupsk (w czerwonym stroju Daniel Wiśniewski) ze Śląskiem Wrocław (w zielonym stroju Sebastian Mila). Łukasz Capar
Od piątku mecze w turnieju regionalnym, w sobotę turniej gwiazd. Pojutrze w Słupsku rozpoczyna się VI Amber Cup. Zmagania odbywać się będą w hali Gryfia przy ul. Szczecińskiej.

Słupski turniej zyskuje coraz większą rangę. Podobnie jak w poprzednim roku zmagania Turnieju Gwiazd pokaże Orange Sport - ogólnopolska telewizja. Według programu transmisja tej stacji rozpocznie się w sobotę o godz. 13.10.

O godz. 13 zacznie się Turniej Gwiazd VI Amber Cup, czyli te zmagania, które przyciągają największe zainteresowanie. Pierwsze spotkanie to zmagania ekstraklasowej Lechii Gdańsk z Gryfem Słupsk, gospodarzem imprezy. W składzie Lechii będą przede wszystkim zawodnicy z Młodej Ekstraklasy, wzmocnieni tylko kilkoma graczami z pierwszego zespołu.

- To będzie taki mecz przyjaźni na sam początek imprezy - mówi Daniel Kaniewski, dyrektor sportowy Amber Cup.

W tej grupie będzie także zwycięzca turnieju regionalnego oraz gwiazdy ligi. W tym składzie będą m.in. Rafał Murawski (Lech Poznań), Łukasz Garguła (Wisła Kraków).

W drugiej grupie zagrają: Drutex-Bytovia Bytów, GKS Katowice, Śląsk Wrocław, Puma Team. W składzie tego ostatniego będą Kamil Kosowski, Marcin Żewłakow (obaj GKS Bełchatów), Tomasz Frankowski (Jagiellonia Białystok), Piotr Reiss, Remigiusz Jezierski, Bartosz Bosacki.

- Orange Sport dopina już scenariusz. Wtedy wyjaśni się, ile trwać będą poszczególne spotkania - mówi Kaniewski. - Będziemy transmitować szeroko całą imprezę. Będą w Słupsku tacy piłkarscy eksperci jak Andrzej Iwan i najprawdopodobniej Sławomir Wojciechowski. Komentatorem będzie m.in. Leszek Bartnicki - mówi Jakub Staszkiewicz z gdańskiego oddziału Orange Sport.

W sobotę o godz. 18.10 odbędzie się mecz pokazowy z udziałem aktorów i gwiazd show buisnessu. Po nim przewidziano finał imprezy.

W trakcie sobotnich zmagań sprzedawany będzie kalendarz Amber Cup. Część dochodów z jego sprzedaży ma wesprzeć Gryfa Słupsk. Kosztuje 40 złotych. Zdjęcia do niego robił także współpracujący z "Głosem" Łukasz Capar. Na zdjęciach są zawodnicy jeszcze rok temu związani z Gryfem: m.in. Daniel Wiśniewski, Tomasz Bukowski i Artur Sarna.

W trakcie imprezy zabraknie jednak maskotek Euro 2012 Slavko i Sławka. PZPN cofnął zgodę na to, by wystąpiły w hali Gryfia. Kontrowersyjną stała się także sprawa sędziowania. W Pomorskim Związku Piłki Nożnej, na terenie którego leży Słupsk, działacze niezwykle restrykcyjnie podchodzą do sędziowania przez arbitrów z trawiastych boisk meczów w hali. Trzeba mieć do tego odpowiednie uprawnienia. Zakazuje innym gwizdania.

- Pom. Związek Piłki Nożnej miał uwagi do mnie, że będę prowadził mecze. Poczułem się bardzo niekomfortowo. Jako sędzia międzynarodowy, reprezentujący nasz kraj i Słupsk, nie mogę pozwolić sobie na takie traktowanie - mówi Dawid Piasecki, który dzięki temu, że Marcin Borski będzie sędzią technicznym w Euro 2012 i awansował w hierachii arbitrów, może jesienią być sędzią bramkowym w Lidze Mistrzów.

Niestety, młodsi sędziowie z mniejszym dorobkiem jeździli aż do Malborka, a potem do Lęborka po kwalifikacje sędziów futsalu. Zrobili tak Łukasz Karski i Jarosław Boratyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza