Po pierwszej połowie spotkania sparingowego z Gryfem Wejherowo wyglądało na to, że gra pańskiego zespołu jest już poukładana. W drugiej połowie po zmianach było już nieco słabiej. Przegraliście 1:2.
- Przegraliśmy 1:2 z solidnym przeciwnikiem z II ligi. Wyszło nasze zmęczenie obozem, jaki mieliśmy przez dwa tygodnie ferii, wyszły także zmiany, jakie musiałem wprowadzić po kontuzjach. Tym bardziej że graliśmy bez czterech podstawowych zawodników. Dla mnie jest najważniejsze, że obyło się bez poważnych urazów, chociaż nie wiem, co z barkiem Wojtka Sterczewskiego. Ale do startu rozgrywek pozostało nam jeszcze trzy tygodnie.
Ten skład z meczu z Gryfem Wejherowo plus Dworacki, Szutenberg, Bondara, Schulz, z tego będzie pan wybierał skład na pierwsze spotkanie w lidze?
- Będziemy mogli, grać nawet w ustawieniu, w jakim graliśmy z Gryfem Wejherowo. Trzeba brać taki wariant pod uwagę, przecież są kontuzje, kartki i taka gra bez kilku ważnych zawodników jest nieunikniona. Dobrze, że z takim mocnym przeciwnikiem jak Gryf Wejherowo, niektórzy musieli pograć. Im więcej takich gier, tym lepiej dla nas.
Od dwójki środkowych pomocników trójkolorowych Karola Świdzińskiego i Tomasza Ciemniewskiego zależeć będzie bardzo dużo w grze gryfitów. Nie obawia się pan, że przy tej intensywności gry szybko zmęczą się i nie wytrzymają trudów rundy wiosennej?
- Oni sami jeszcze trochę za bardzo chcą. Nasze akcje w ataku rozgrywamy małą liczbą zawodników i około 75 minuty w meczu brakuje nam sił i w defensywie, i ofensywie. Myślę, że powinni odpowiadać za to, co im nakreślę, a często chcą robić jeszcze więcej. Może biorą na siebie za dużo. Niepotrzebnie.
To chyba dobrze, że się tak angażują.
- Po tym meczu będziemy po raz pierwszy mieli taką analizę szczegółową i każdy z zawodników zobaczy, jak to w liczbach wygląda.
Patryk Wójcik wyszedł w podstawowym składzie w bramce, czy już tak będzie?
- Cały czas szukamy. W kręgu zainteresowań jest jeszcze dwóch - trzech innych bramkarzy. Ale w tydzień powinien ten temat się zamknąć i powinniśmy być pewni, kto będzie stał w bramce. W grę wchodzą jeszcze Krzysztof Oleszkiewicz i Mariusz Ratajczyk.
To już ten czas, by krystalizować skład zespołu.
- Dwa tygodnie do startu ligi mają jeszcze drugoligowcy. Zamykane są ich szerokie kadry, niektórzy przyjeżdżają dopiero teraz z obozów. Ten tydzień będzie przełomowy, będziemy wiedzieć, kto się nie załapał w jakimś klubie. Wtedy będziemy szukać kandydatów na bramkę.
Z tym składem jest szansa podjąć walkę o utrzymanie w lidze?
- To jest nasz cel nadrzędny. Zaczynamy dwoma meczami na wyjeździe. To są przeciwnicy, z którymi będziemy walczyć o miejsca w tabeli (Arka II Gdynia i Polonia Gdańsk - dop. "Głosu Pomorza"). Celem nadrzędnym będzie utrzymanie.
Tabela
M P BZ:BS
1. Lechia II Gdańsk 15 34 29:9
2. Błękitni Stargard Szcz. 15 28 27:14
3. Kotwica Kołobrzeg 15 27 17:15
4. Gwardia Koszalin 15 24 31:18
5. Energetyk Gryfino 15 23 20:22
6. Pogoń Barlinek 15 22 18:14
7. Cartusia Kartuzy 15 22 16:17
8. Bałtyk Gdynia 15 21 18:18
9. Pogoń II Szczecin 15 21 21:24
10. Drawa Drawsko 15 21 20:23
11. Dąb Dębno 15 18 25:29
12. Chemik Police 15 17 19:18
13. Polonia Gdańsk 15 15 21:24
14. Koral Dębnica 15 15 14:19
15. Arka II Gdynia 15 14 11:29
16. Gryf Słupsk 15 10 15:29
Legenda: M - mecze, P - punkty, BZ - bramki zdobyte, BS - bramki stracone.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
