Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gwardia Koszalin - Gryf 95 Słupsk 2:3 (0:2) - opis meczu, wideo, zdjęcia

Jarosław Stencel
Fot. Jarosław Stencel
W słoneczne sobotnie przedpołudnie pierwsze spotkanie sparingowe rozegrali piłkarze III-ligowego Gryfa 95 Słupsk. Nasz zespół na koszalińskim euroboisku podjęła IV-ligowa Gwardia Koszalin.
W sparingowym meczu rozegranym na sztucznej murawie w Koszalinie, IV ligowa Gwardia przegrala z III-ligowym Gryfem 95 Slupsk 2:3 (0:2).

Gwardia Koszalin - Gryf Słupsk

Przez całą pierwszą połowę zdecydowanie przeważali słupszczanie. Gospodarze mając spore problemy z konstruowaniem akcji, ani razu nie zagrozili poważnie bramce Mateusza Kowalczyka, jedynie raz uderzając niecelnie obok bramki. Gryfici już w pierwszej minucie mogli objąć prowadzenie, ale Karol Świdziński zamiast strzelać niepotrzebnie chciał podawać i ze świetnej szansy nic nie wyszło.

Pierwszy gol dla słupszczan padł po prostopadłym zagraniu Szymona Gibczyńskiego do Marcina Kozłowskiego, który minął bramkarza i strzelił do pustej bramki. Pięć minut potem było już 0:2. Po rzucie wolnym piłkę trącił dobrze grający w tym meczu Fernando Batista, ta trafiła do Ernesta Matusewicza, który z kilku metrów tuż przy słupku podwyższył prowadzenie.

Po kolejnej akcji mogło być 3:0 dla słupszczan, ale dobrego podania Gracjana Szymańskiego nie wykorzystał Gibczyński. W 37 minucie do siatki trafił Kozłowski, ale sędzia prowadzący spotkanie nie wiedzieć czemu, nie uznał gola. Kilka minut po przerwie słupszczanie strzelili w końcu trzeciego gola. Z asysty Batisty skorzystał Gibczyński i głową z kilku metrów trafił do bramki Mateusza Kalkowskiego. W drugiej połowie trener Wojciech Polakowski wprowadził na boisko zawodników rezerwowych oraz juniorów, wobec czego więcej do powiedzenia mieli gwardziści.

Najpierw Łukasz Mikołajczyk uprzedzając obrońców wślizgiem pokonał Mateusza Ratajczyka, a potem Marcin Ignaszewski (przed ponad rokiem kandydat do gry w słupskim zespole) wykorzystał rzut karny podyktowany za zagranie ręką w polu karnym przez Marcina Plutę. W tym okresie słupszczanie nie zagrozili bramce koszalińskiej. Dopiero w ostatniej minucie ofensywną akcją popisał się Mateusz Bielecki, podał do Gibczyńskiego, ale sędzia ponownie odgwizdał pozycję spaloną.

Kolejne spotkanie kontrolne słupszczanie rozegrają na tym samym boisku w Koszalinie. 6 lutego zagrają z tamtejszym Bałtykiem, występującym w lidze okręgowej.

- To nasz pierwszy sparing w okresie przygotowawczym. Wygraliśmy 3:2, aczkolwiek wynik nie ma większego znaczenia. Graliśmy na dwa składy, jedynie dwóch zawodników grało cały mecz. Różnica klasy w pierwszej połowie, druga słabsza. W pierwszej części meczu zespół Gwardii nie oddał praktycznie strzału na bramkę poza jednym stałym fragmentem gry. Bardzo fajna gra, mądra, zagraliśmy dobrą piłkę. Widać, że jeszcze nie ma szybkości, ale to przyjdzie w późniejszym terminie. Jestem zadowolony z tego, że wiedzieliśmy co robić z piłką, mimo że wyszliśmy pierwszy raz na boisko po długiej przerwie. Oby tak dalej - powiedział po meczu Wojciech Polakowski, trener Gryfa 95.

Gwardia Koszalin - Gryf 95 Słupsk 2:3 (0:2)

0:1 Marcin Kozłowski (22), 0:2 Ernest Matusewicz (27), 0:3 Szymon Gibczyński (51 - głową), 1:3 Łukasz Mikołajczyk (58), 2:3 Marcin Ignaszewski (75 - karny)

Gwardia: Mamrot - Szperlak, Popławski, Nowak, Janusz, Ignaszewski, Nadolny, Pazdur, Waldziński, P. Wojciechowski, Kuchalski oraz Kalkowski - Mikołajczyk, Olechnowicz, Szczepański, Gogół, Cebula.

Gryf 95: Kowalczyk (46 Ratajczyk) - Pluta (46 Fursa), Bukowski (46 Pietras), Matusewicz (46 Prażmowski), Sarna (46 Bielecki), Batista (62 Pluta), Świdziński (46 Piekarski), Waleszczyk, Kozłowski (62 Furtek), Szymański (62 Ciok), Gibczyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza