Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hamak - dobry, by odpocząć w ogrodzie

Aneta Ludwig-Chłąd (nto)
Fotel hamakowy (siedzisko) - można poczytać, ale i zjeść co nieco prosto z grilla.
Fotel hamakowy (siedzisko) - można poczytać, ale i zjeść co nieco prosto z grilla. bujanie.pl
Zamiast tradycyjnych foteli i huśtawek warto wypróbować hamak - na sjestę mebel niezastąpiony.

Ojczyzną hamaków są najprawdopodobniej Wyspy Karaibskie. Do Europy przywiózł je Krzysztof Kolumb. Najpierw upodobali je sobie żeglarze, potem mieszkańcy Hiszpanii, skąd szybko rozprzestrzeniły się w krajach europejskiego Południa, zwłaszcza tam, gdzie sjesta wyznacza rytm pracy i dnia. Jako alternatywa tradycyjnej huśtawki czy fotela hamak sprawdza się także u nas.

Można go zainstalować wszędzie: w ogrodzie, na tarasie, werandzie, dużym balkonie, w mieszkaniu. Co prawda pogoda w naszym klimacie jest coraz mniej przewidywalna, ale większość wakacyjnych dni na pewno sprzyjać będzie takiemu sposobowi na odpoczynek.

Przed zakupem hamaka warto się zastanowić, komu i do czego będzie on służył. Hamak typu brazylijskiego, czyli bez poprzeczek, z powodzeniem może być np. huśtawką dla jednej lub kilku osób.
reklama

- Zanim zamówimy taki mebel do ogrodu czy domu, trzeba się zastanowić, czy będzie z niego korzystała jedna osoba czy dwie, ile one ważą, czy będzie służył wyłącznie do odpoczynku czy również do huśtania - radzi Jacek Poczmański ze sklepu Bujanie.pl.

Fotel hamakowy (siedzisko) - można poczytać, ale i zjeść co nieco prosto z grilla.
(fot. bujanie.pl)

Im hamak szerszy, tym wygodniejszy. Bardziej komfortowe są także te z poprzeczkami. Największe mają wytrzymałość do 200-280 kilogramów. To, jaki ciężar wytrzymają, zależy od splotu bawełny - im gęstszy, tym większe możliwe obciążenie.

Tradycyjny materiał, czyli ręcznie tkana 100-procentowa bawełna, jest zdaniem specjalistów najlepszy, ale mało odporny na warunki atmosferyczne (na słońcu blakną kolory, nie służy mu też deszcz). Bardziej wytrzymały jest np. poliester pokryty bawełną.

Żeby rozwiesić hamak, potrzebne są drzewa rosnące w odpowiedniej odległości (około 1 metr więcej niż długość hamaka, który może mieć od 3 do nawet 4,5 metra). Jeśli np. mamy taras - trzeba kupić specjalny stojak, zwykle niestety droższy od samego hamaka. Do tradycyjnego ogrodu najlepiej będzie pasować drewniany, do nowoczesnego - metalowy. Zaletą tych drugich jest to, że można je regulować do wymiarów dowolnego hamaka. Drewniane z kolei można pomalować na dowolny kolor, tak by pasowały do pozostałych mebli ogrodowych.

Mamy już hamak i co dalej? Nie wszyscy wiedzą, że w hamaku nie wystarczy się od tak po prostu położyć. Na początku trzeba opanować wchodzenie i schodzenie. Wymaga to odrobiny wprawy. Po pierwsze zawsze najpierw siadamy, potem się kładziemy. W hamaku pozbawionym poprzeczek trzeba leżeć po przekątnej, bo tylko wtedy materiał jest odpowiednio naciągnięty i nie przykrywa ciała leżącego.

Podobno nawet osoby z bólami kręgosłupa chwalą sobie taki wypoczynek. Ważne: w hamakach bez poprzecznych drążków odległość od ziemi wynosić powinna 80-100 cm nad ziemią, natomiast w klasycznych hamakach brazylijskich 150 cm. Najniższy punkt hamaka (dla wygody i bezpieczeństwa) nie powinien znajdować się niżej niż 20-40 cm nad ziemią.

Zamiast tradycyjnego hamaka możemy wybrać fotel hamakowy - świetny do poczytania i... pałaszowania grillowanych pyszności.

Ceny hamaków 1-osobowych: 100-200 zł, 2-osobowych: 200-300 zł, rodzinnych: ok. 400 zł, siedziska: 100-400 zł, stojaki: 160-2000 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza