Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Handlowcy z manhattanu w Koszalinie narzekają na nierówne traktowanie

Marzena Sutryk [email protected] Tel. 94 347 35 99 Fot. Radek Koleśnik
Na manhattanie zostało jeszcze kilka stoisk handlowców.
Na manhattanie zostało jeszcze kilka stoisk handlowców.
Handlowcy, którzy przenieśli się z manhattanu w inne miejsce, mają pretensje do miasta, że nie potraktowano wszystkich tak samo.

W poprzedni weekend przestało istnieć targowisko przy ul. Drzymały. Wraz z jego likwidacją handlowcy zostali przeniesieni na ul. Połczyńską i Władysława IV. Z kolei w miejscu po manhattanie miał być, przynajmniej na razie, parking.

Efekt jest taki, że teren nie jest jeszcze gotowy do parkowania (w ratuszu szacuje się, że końcowe uprzątnięcie terenu pochłonie 80 tys. złotych!). Jednocześnie nie wszystkie stoiska stamtąd zniknęły. I o to mają pretensje pracujący tu dotychczas kupcy.

- Ratusz nas stamtąd wyrzucił, a teraz przymyka oko na dziki handel - komentują.

Jaki jest stan faktyczny? Wzdłuż ul. Drzymały prezydent miasta zgodził się pozostawić do końca czerwca stoiska z sadzonkami (potem te stanowiska mają być przeniesione na targowisko przy ul. Władysława IV).

Na tym nie koniec. Na manhattanie zostało jeszcze kilka stoisk handlowców, którzy nieco dłużej niż pozostali mieli zielone światło na działalność w tym miejscu. Jak to możliwe? - Te osoby także już dostały wypowiedzenia i w najbliższym czasie ich stanowiska zostaną przeniesione na Władysława IV - mówi Robert Grabowski, rzecznik koszalińskiego ratusza.

Skąd ta opieszałość wobec tej nielicznej grupy? Czy wśród kupców są równi i równiejsi? - To stoiska tych, którzy nie należą do stowarzyszenia kupców, z którym negocjowaliśmy warunki przenosin - mówi rzecznik.

- Na targowisku zostały te stoiska, które były z boku, a nam zależało, by oczyścić w pierwszej kolejności główny plac. Przy tym nie było pewności, czy dla wszystkich wystarczy miejsca przy Władysława IV. Teraz, po przenosinach, już wiemy, że wystarczy. Wobec tego możemy doprowadzić temat do końca.

Czytaj też> Manhattan w Koszalinie odchodzi do lamusa

 

Ta sytuacja, to poniekąd kolejna wpadka ratusza dotycząca likwidacji manhattanu. Najpierw urzędnicy za wszelką cenę dążyli do uprzątnięcia placu, tłumacząc, że są chętni na jego kupno i że teren zostanie sprzedany za dobre pieniądze pod zabudowę. Potem okazało się, że na razie nikt w urzędzie ze sprzedażą się nie spieszy, bo najpierw zostanie ogłoszony konkurs na koncepcję zagospodarowania.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza