Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hejtująca tiktokerka Dagmara Adamiak twarzą „marszu 4 czerwca” w Warszawie

Przemysław Szymańczyk
Przemysław Szymańczyk
Dagmara Adamiak jest pracownikiem Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego
Dagmara Adamiak jest pracownikiem Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego archiwum
Tiktokerka, która napędziła psychozę i hejt w jednym z legnickich liceów będzie jedną z twarzy „marszu 4 czerwca” w Warszawie. Dagmara Adamiak, zatrudniona w urzędzie marszałkowskim w Szczecinie opublikowała wideo, w którym zaprasza do udziału w wydarzeniu. Jej post udostępnił Donald Tusk.

Skrajnie lewicowa działaczka zasłynęła m.in. tym, że wiosną nagrała i opublikowała film, w którym powielała niepotwierdzone informacje dotyczące uczniów jednej z dolnośląskich szkół. Jej zdaniem jeden z nastolatków z liceum w Legnicy miał za pomocą kamerki ukrytej w toalecie podglądać koleżanki w sytuacjach intymnych. Okazało się, że był to kłamstwo.

Emocje i napięcia, jakie Adamiak wywołała w szkole poprzez media społecznościowe, doprowadziły do... pobicia uczniów, których lewicowa aktywistka, a jednocześnie urzędniczka, bezpodstawne oskarżała.

Sprawa była głośna w marcu tego roku. Głos zabrały władze miasta, władze oświatowe, dyrekcja szkoły, a młodzież została objęta pomocą psychologiczną. Tiktokerka nie przeprosiła za swoje zachowanie i nadal publikuje w internecie. Wśród swoich sympatyków zebrała pieniądze na prowadzenie tzw. kampanii prawdy, działań, które mają doprowadzić do zmiany rządu w Polsce. Jedną z aktywności było nagranie klipu promującego „marsz 4 czerwca”, który organizuje opozycja w Warszawie.

Film przedstawia osoby, które nie mogąc poradzić sobie ze swoimi problemami wysyłają do Adamiak wiadomości. Część z nich dotyczy myśli samobójczych, inne problemów finansowych, kolejne planowanej aborcji. Pod ich wpływem tiktokerka wychodzi na ulice i namawia innych do udziału w antyrządowej demonstracji.

- Mamy dość kłamstw i manipulacji. Stworzyliśmy kampanię prawdy, żeby obnażyć to, co PiS robi nam, Polsce. Chcemy demokracji, normalności, solidarności. Chcemy reprezentacji młodego pokolenia w polskiej polityce. 4 czerwca będziemy w Warszawie, bo chcemy zmiany. Marsz to początek, bądźmy razem. Stawka jest wysoka - mówi w nagraniu tiktokerka.

Jej wideo udostępnił na Twitterze przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Nieprzypadkowo, ponieważ - jak wynika z informacji „Głosu” - coraz bardziej prawdopodobny jest start Adamiak z list tej partii w jesiennych wyborach do Sejmu lub w samorządowych, które odbędą się w 2024 roku.

Wprawdzie nie udało się nam oficjalnie potwierdzić tej informacji u przewodniczącego Platformy w Szczecinie Arkadiusza Marchewki (poseł PO nie odpowiedział na pytania dotyczące Adamiak, m.in. czy jest już ona członkiem tej partii), ale z wiarygodnych źródeł wiemy, że taki wariant jest poważnie rozpatrywany. Na przykład nie jest mu przeciwny wpływowy w partii marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz.

Dagmara Adamiak, poza tym, że publikuje w internecie, jest również prezesem stowarzyszenia RÓWNiE oraz pracownikiem zachodniopomorskiego urzędu marszałkowskiego. Pracuje na stanowisku podinspektora w wydziale edukacji i sportu. W sprawie jej publikacji filmu z legnickiego liceum w mediach społecznościowych marszałek Geblewicz wszczął postępowanie wyjaśniające, jednak jego wynik jest tajny.

Agresywna urzędniczka tiktokerka, która chciała „przesunąć dziadersów” (starsi działacze w SLD - od aut.) była wcześniej związana ze szczecińską Nową Lewicą.

- Pozjadała wszystkie rozumy i nie słuchała nikogo, a typowana była na jedynkę na liście do rady miasta. Przesadziła, robiąc sondę internetową o tym, czy gwałcenie Rosjanek jako odwet za gwałcenie Ukrainek to sprawiedliwa rzecz. Przegrzała i nie potrafiła przyznać się do błędu, tylko się na wszystkich obraziła - komentował dla portalu Wszczecinie.pl jeden z polityków Lewicy 6 maja ubiegłego roku.

Z kolei Dawid Krystek, szef struktur miejskich Lewicy, nie chce wracać już do sprawy i jej komentować.

- Mogę tylko przypomnieć, że w marcu ubiegłego roku złożyła rezygnację z członkostwa w partii - powiedział „Głosowi”.

Obecnie Adamiak gra w drużynie Donalda Tuska i zaprasza na marsz, którego termin odwołuje się wprost do ustaleń okrągłostołowych, czyli negocjacji ówczesnej komunistycznej władzy z częścią opozycji.

Jednym z najważniejszych postanowień trwających od 6 lutego do 5 kwietnia jawnych i tajnych rozmów było przeprowadzenie tzw. wyborów kontraktowych, w których komuniści i ich sojusznicy zagwarantowali sobie 65 procent mandatów.

4 czerwca 1989 roku Polacy poszli do urn, by wybrać tylko 161 posłów. 299 „wybrano” w Magdalence.

Współpraca: Janusz Życzkowski

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Hejtująca tiktokerka Dagmara Adamiak twarzą „marszu 4 czerwca” w Warszawie - Głos Szczeciński

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza