Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Henryk Narkun odszedł do innego świata

Krzysztof Niekrasz
H. Narkun był promykiem, który rozjaśniał wszystko, co smutne.
H. Narkun był promykiem, który rozjaśniał wszystko, co smutne. Archiwum
Adwokackie i sportowe środowisko poniosło wielką stratę. 10 sierpnia 2019 roku słupszczanin z krwi i kości Henryk Narkun przegrał nierówną walkę z chorobą.

Miał tylko 60 lat. Jego życie było oczywiście za krótkie. Śmierć przerwała wszystko, pozostawiając nieodparte wrażenie, że ten Człowiek, mimo wielkiej ambicji i uporu nie zdołał osiągnąć kolejnych celów, które jeszcze miał przed sobą. Henryk Narkun to adwokat, absolwent studiów prawniczych na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Toruńskiego. W latach 1982-1983 odbył aplikację prokuratorską, następnie pracował jako prokurator prokuratury rejonowej, a w latach 1990-1993 jako prokurator prokuratury wojewódzkiej (1990-1993 prokurator rejonowy w Słupsku).Od 2008 roku wykonywał zawód adwokata i prowadził Kancelarię Adwokacką Henryk Narkun w Słupsku.

Henryk darzył bezgraniczną miłością sport, a szczególnie kochał siatkówkę. Jako siatkarz w latach młodości reprezentował AZS Słupsk. Następnie w późniejszych latach zdobywał medale różnego koloru (trzy były z najszlachetniejszego kruszcu) mistrzostw Polski weteranów w siatkówce plażowej. Dwukrotnie wywalczył Puchar Polski. Sponsorował budowę boiska przy hali sportowej SP nr 1 (ul. Rybacka). Był aktywnym morsem. Kibicował koszykarzom Czarnych Słupsk. Pasjonował się literaturą kryminalistyczną. Jego hobby to również podróże krajowe i zagraniczne.

Wielokrotnie spotykałem się z Nim (znaliśmy się już z lat szkoły podstawowej, bo rywalizowaliśmy w różnych konkurencjach), kiedy przekazywał informacje o swoich i kolegach sukcesach. Zawsze widziałem Go jako radosnego, fantastycznego Człowieka, otwartego, szukającego ciekawego świata. Henryk był niezwykle temperamentny, inteligentny i błyskotliwy, z ogromnym poczuciem humoru. On zarażał pozytywną energią wszystkich przyjaciół i znajomych. Henryk miał wspaniałą rodzinę. Był dobrym mężem i ojcem. Kochał wnuki.

Jest nam niezmiernie, niezmiernie przykro. Nastąpiła ogromna pustka w naszych sercach. Heniu był wspaniałym kolegą

- tak o Nim mówią Jacek Olszewski, Tadeusz Burzyński, Krzysztof Serafin i Marek Rynda.

Żegnaj Przyjacielu Henryku! Pamięć o Tobie na pewno pozostanie w naszych sercach.

Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 14 sierpnia (środa) na starym cmentarzu w Słupsku. O godz. 14.50 wystawienie, a o godz. 15.20 wyprowadzenie do miejsca wiecznego spoczynku. Msza św. żałobna odprawiona zostanie o godz. 14 w kościele Mariackim.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza