Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Henryk W. oskarżony o pedofilię. Odpowie za molestowanie dziewczynek

Bogumiła Rzeczkowska
Słupska prokuratura rejonowa oskarżyła 60-letniego Henryka W. o pedofilię. Mężczyzna odpowie za molestowanie dziewięcioletnich dziewczynek.
Słupska prokuratura rejonowa oskarżyła 60-letniego Henryka W. o pedofilię. Mężczyzna odpowie za molestowanie dziewięcioletnich dziewczynek. Archiwum
Słupska prokuratura rejonowa oskarżyła 60-letniego Henryka W. o pedofilię. Mężczyzna odpowie za molestowanie dziewięcioletnich dziewczynek.

- Prokuratura Rejonowa w Słupsku oskarżyła 60-letniego Henryka W., mieszkańca powiatu słupskiego, któremu przedstawiono zarzuty dopuszczenia się innych czynności seksualnych wobec małoletnich poniżej piętnastego roku życia. Pokrzywdzone przez oskarżonego dziewczynki miały po dziewięć lat. O zdarzeniach powiadomiły matki dziewczynek - informuje Jacek Korycki, rzecznik słupskiej prokuratury okręgowej. - Za to grozi kara pozbawienia wolności od dwóch do dwunastu lat.

Zobacz także: Pedofil grasuje na Pomorzu. Trwają poszukiwania mężczyzny

Obie pokrzywdzone pochodzą z małej wsi. Jako pierwsza zawiadomienie o przestępstwie złożyła mama dziewczynki, która jest koleżanką wnuczka Henryka W. z sąsiedztwa.

- Jej córka, płacząc, opowiedziała, co wydarzyło się w altance Henryka W. Z tej relacji wynika, że mężczyzna dotykał ją w miejscach intymnych. Przestał, gdy do altanki wszedł jego wnuczek
- mówi prokurator Korycki.

- Później Henryk W. to samo robił koleżance pierwszej pokrzywdzonej. Zawołał dziewczynkę do sypialni, swojemu wnuczkowi kazał oglądać bajkę i zamknął drzwi. Jednak pokrzywdzona wyrwała mu się i uciekła. Mężczyzna wołał jeszcze przez okno, by wróciła. Od tamtej pory obie dziewczynki boją się Henryka W. i unikają z nim kontaktu.

Zobacz także: Podejrzewany o molestowanie dziewczynki przyznał się

Pokrzywdzone zeznawały w obecności psychologa, który uznał, że mówią prawdę. Natomiast biegli psychiatrzy, którzy badali oskarżonego, w wydanej opinii stwierdzili, że w czasie ich popełniania miał ograniczoną w stopniu znacznym zdolność rozpoznania ich znaczenia i kierowania swym postępowaniem. Henryk W. w przeszłości doznał stłuczenia mózgu. Oskarżonym z tak ograniczoną poczytalnością sąd może nadzwyczajnie złagodzić karę.

- Henryk W. nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów. Stwierdził jedynie, że dzieci bawią się z jego wnukiem - dodaje rzecznik prokuratury. - Oskarżony jest pod dozorem policji i ma zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonymi.

To, niestety, kolejny przypadek oskarżenia o pedofilię. W ubiegłym tygodniu przed słupskim sądem okręgowym rozpoczął się proces 58-letniego Ryszarda M. z Lęborka, który odpowiada za wykorzystanie seksualne dwóch dziewcząt i zgwałcenie jednej z nich. Lęborska prokuratura zarzuciła mu także to, że popełniając te czyny, wykorzystał stosunek zależności względem pokrzywdzonych. Ryszard M. jest wujkiem pokrzywdzonych.

Z kolei w poniedziałek słupski sąd okręgowy przedłużył o trzy miesiące tymczasowe aresztowanie Marcinowi M. W lipcu mężczyzna został skazany za pedofilię na karę dwóch lat i ośmiu miesięcy więzienia. Odpowiadał za to przestępstwo w warunkach recydywy. W chwili popełniania czynów także miał znacznie ograniczoną poczytalność. Od wyroku odwołała się prokuratura.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza