Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hipokrates 2013. Mariusz Król: Medycyna to tradycja w rodzinie

Rozmawiała Dorota Aleksandrowicz
Mariusz Król
Mariusz Król Archiwum
Rozmowa z Mariuszem Królem, specjalistą medycyny rodzinnej z kliniki Salus przy ul. Szafranka w Słupsku

- Studia skończył pan we Wrocławiu, mieszkał pan w Radkach, a pracuje pan w Słupsku. Co pana do nas sprowadziło?
- Sam się zastanawiam. Akademię Medyczną we Wrocławiu skończyłem 13 października 1981 roku. Pracowałem w różnych miejscach. Gdy byłem dyrektorem ZOZ na Dolnym Śląsku dostałem propozycję pracy w Słupsku. Zgodziłem się. Korzenie mojego taty są ze Słupska. Tutaj mieszkała moja babcia.

- Jaki jest pana sposób na zrelaksowanie się, odpoczynek?
- Muszę przyznać, że gdy mieszkałem w górach, bywałem nad morzem częściej niż teraz. Jednak staram się odwiedzać nadmorskie kurorty na tym na ile czas mi pozwala. Poza tym lubię spędzać aktywnie czas zbierając grzyby w lesie czy pielęgnując ogródek.

-A jakie są pana zainteresowania, oprócz medycyny?
- Od zawsze interesowałem się historią średniowiecza, zwłaszcza historią zakonów rycerskich, Krzyżaków, Templariuszy i wielu innych. Uwielbiam także czytać książki. Sięgam nie tylko po literaturę piękną, ale również po kryminały. W moim domu jest bardzo dużo książek.

- Czy pańskie dzieci przejęły część zainteresowań po panu?
- Można tak powiedzieć. Jeden z moich synów skończył historię na Akademii Pomorskiej w Słupsku, drugi studiuje medycynę. Medycyna jest już chyba tradycją w naszej rodzinie. Z nią związana jest moja mama, ja i moja żona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza