Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hipokrates 2014. Jako dziecko reanimowałam misie

Łukasz Capar
Aby oddać głos na Jolantę Góźdź, należy wysłać SMS o treści GP.PP.7 na numer 71466.
Aby oddać głos na Jolantę Góźdź, należy wysłać SMS o treści GP.PP.7 na numer 71466. Łukasz Capar
Rozmowa z Jolantą Góźdź, pielęgniarką z przychodni Polak-Med przy ul. Jana Pawła II w Słupsku.

- Jak długo pracuje pani w zawodzie i skąd zainteresowanie nim?

- W zawodzie pielęgniarki pracuję od 36 lat. Dziś już wiem, że nie mogłabym robić niczego innego. Zainteresowanie pielęgniarstwem pojawiło się w sposób naturalny. Już od dziecka byłam wrażliwa na ludzkie cierpienie. Zawsze, gdy ktoś bliski się skaleczył, ja byłam przy nim pierwsza. Już jako dziecko reanimowałam lalki, misie czy pajacyki.

- Jak uspokaja pani dzieci, które boją się specjalistycznego sprzętu, jaki się u was znajduje?

- Wprowadzam swoim uśmiechem taką atmosferę, że dzieci w ogóle nie zauważają sprzętu. Opowiadam im śmieszne historyjki i zadaję dużo pytań. Zanim zorientują się, o co chodzi, jest już po badaniu.

- Czy jest pani rannym ptaszkiem, czy lubi pani sobie pospać, zwłaszcza w weekend?

- Wstaję codziennie o szóstej rano. Niestety, mój biologiczny zegar jest tak wyregulowany, że nie można go oszukać w weekendy. Wówczas leniuchuję jedynie do dziewiątej.

- Jakie ma pani zdanie na temat filmów i seriali związanych ze służbą zdrowia? Ma pani jakiegoś ulubionego bohatera?

- Nie oglądam seriali o służbie zdrowia. Po wielu godzinach pracy z chorymi chcę się od tego tematu odprężyć. Szukam zatem raczej takich programów, jak na przykład kabaret czy X-
-Faktor.

- Czy rodzina i znajomi przybiegają do pani z każdym opatrunkiem i prośbą o wykonanie zastrzyku?

- Moja rodzina i znajomi wiedzą, że mogą na mnie liczyć w różnych sytuacjach dotyczących zdrowia, ale nie przybiegają z każdym opatrunkiem. Tak ich wychowałam, że sami wiedzą, co mają wtedy robić.

- Czy praca z ludźmi bywa ciężka?

- Praca z ludźmi może nie jest ciężka, ale coraz bardziej absorbująca. Pacjenci mają coraz większe wymagania, które my nie zawsze możemy spełnić. Wiemy, że to ich może denerwować, ale cóż, taki mamy obecnie system służby zdrowia. Staram się jednak zawsze pamiętać, że pacjent to też człowiek, a tutaj potrzeba dużo empatii.

Rozmawiała Dorota Aleksandrowicz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza