Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szabrownicy na stanowiskach

(dos)
Praktyczne zastosowanie archeologii w życiu widać na przykładzie głogowskich naukowców, którymi kieruje Zenon Hendel.

Brak środków na stricte badawcze prace powoduje, że prawie wszystkie wykopaliska prowadzone są przez archeologów z naszego miasta na zlecenie inwestorów.
- Obecnie prace eksploracyjne trwają w kwartale A10, tj. na 10-arowej działce u zbiegu ul. Polskiej i Młyńskiej - opowiada Z. Hendel. - Odnaleźliśmy w tym miejscu dwa piece, które być może służyły do uzdatniania żelaza oraz pomieszczenie wykorzystywane do jakiejś działalności produkcyjnej.

Szabrownicy na stanowiskach

Zakończenie prac w terenie ma nastąpić w lipcu, ale badanie wydobytych przedmiotów potrwają dłużej. Dopiero po przygotowaniu pełnej dokumentacji znaleziska oraz przesłaniu jej do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków może on wydać pozwolenia na rozpoczęcie tam inwestycji.
Dotychczasowe odkrycia w tym kwartale to m.in. mikroskop z pocz. XX wieku, kilka monet, szkła powiększające oraz ozdobne okucia. Właśnie takie drobiazgi przyciągają na stanowiska archeologiczne kolekcjonerów.
- Kilka osób próbowało penetrować już ten teren, ale je przegoniliśmy - twierdzi archeolog.
- Większy problem mają nasi koledzy, którzy pracują na średniowiecznym grodzisku w Obiszowie. Szabrownicy splądrowali np. groby rzymskie pod Biechowem, zniszczyli cmentarz kultury łużyckiej pod Chociemyślą.

Zakonserwowane ziemią

Tymczasem nawet sami archeolodzy nie wszystko wydobywają spod ziemi. - Prowadzimy tylko konieczne prace odkrywkowe, zwykle są to badania ratownicze, które staramy się korelować z planami badawczymi
- mówi Z. Hendel. - Wiele obiektów pozostawiamy w ziemi, bo jest ona najlepszym konserwatorem.
Pieniądze na prace ratownicze w miejscach przeznaczonych pod budowę finansują inwestorzy. Wiele osób z branży zabiega o te środki, więc plany na przyszłość Z. Hendel woli trzymać w tajemnicy.
- Nawet w tej branży konkurencja jest duża i lepiej nie ujawniać zleceń, zanim nie przystąpimy do ich realizacji - zapewnia naukowiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska