Holandia - Hiszpania 0:1
Pierwsza połowa meczu upłynęła pod znakiem walki o piłkę. Niekiedy była to jednak walka nieprzepisowa i Howard Webb często sięgał do kieszonki z żółtymi kartkami (pokazał ich aż pięć). Momentami spotkanie przypominało mecze rodem z ligi futbolu amerykańskiego, a zawodnicy mieli dużo szczęścia, ze angielski arbiter był dla nich łaskawy.
W rytm meczowy lepiej wprowadzili się Hiszpanie i postraszyli Stekelenburga już w 5 minucie. Po dośrodkowaniu Xaviego strzał głowa z kilku metrów oddał Ramos, jednak holenderski golkiper spisał się bez zarzutów. 10 minut później swoich sił próbowali Holendrzy. Tym razem to Iker Casillas po strzale Sneijdera pokazał pełnię swoich umiejętności.
Do końca pierwszej połowy dominowała gra w środku pola. Jedyną szanse już w doliczonym czasie miał Robben, który w charakterystyczny dla siebie sposób zwiódł jednego z hiszpańskich obrońców i oddał szybki strzał, który z największą trudnością wybił na rzut różny Casillas.
Druga połowa nie przyniosła radykalnych zmian w obrazie gry. Zawodnicy posiadający znakomity warsztat techniczny nie uraczyli kibiców spektakularnymi akcjami lecz skupili się na twardej grze o każda piłkę. Obie drużyny liczyły na błąd defensorów, który pozwoliłby wyprowadzić kontratak na miarę zdobycia tytułu mistrzowskiego. Taką okazję pierwsi mieli Holendrzy. Sneijder znakomitym podaniem uruchomił Robbena, który w sytuacji sam na sam przegrał pojedynek ze świetnie dysponowanym Casillasem.
Nieco ożywienia w szeregi Hiszpanów wprowadził Jesus Navas. W 70 minucie po jego płaskim dośrodkowaniu w dobrej sytuacji znalazł się David Villa. Jego strzał z trzech metrów został jednak zablokowany.
Znakomitą sytuację zmarnował w 77 minucie Sergio Ramos. Po dośrodkowaniu z lewego narożnika boiska hiszpański obrońca pozostał niekryty i mocnym strzałem głową posłał Jabulani nad poprzeczką.
W odpowiedzi Holendrzy stworzyli sobie dobrą sytuację bramkowa. Dysponujący niesamowitą szybkością Arien Robben wygrał pojedynek biegowy z dwoma defensorami z Półwyspu Iberyjskiego, jednak Iker Casillas w sytuacji sam na sam po raz kolejny pokazał światową klasę.
Regulaminowy czas gry nie przyniósł rozstrzygnięcia i byliśmy świadkami dogrywki. Szansę na rozstrzygnięcie losów spotkania miał w 96 minucie Cesc Fabregas. W sytuacji jeden na jeden lepszy okazał się jednak Martin Stekelenburg. Kolejne okazje do zdobycia upragnionego gola mieli Xavi oraz Iniesta, którym zabrakło zimnej krwi i trochę szczęścia.
Los uśmiechnął się do nich dopiero w 116 minucie. Fabregas podał na wolne pole do Iniesty, a pomocnik FC Barcelony pokonał z siedmiu metrów Stekelenburga. Warto zauważyć, że Holendrzy od 109 minuty grali w osłabieniu (czerwoną kartkę otrzymał Heitinga).
Mistrzowie Świata 2010 - Hiszpanie!
Holandia - Hiszpania 0:1
Iniesta 116'
Holandia: 1-Maarten Stekelenburg - 2-Gregory van der Wiel, 3-John Heitinga, 4-Joris Mathijsen, 5-Giovanni van Bronckhorst - 7-Dirk Kuyt, 6-Mark van Bommel, 10-Wesley Sneijder, 8-Nigel de Jong, 11-Arjen Robben - 9-Robin van Persie.
Hiszpania: 1-Iker Casillas - 15-Sergio Ramos, 3-Gerard Pique, 5-Carles Puyol, 11-Joan Capdevila - 14-Xabi Alonso, 8-Xavi, 6-Andres Iniesta, 16-Sergio Busquets - 18-Pedro, 7-David Villa.
Sędzia: Howard Webb (Anglia)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
