Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hit jesieni w Bytowie. Bytovia zagra z Kotwicą Kołobrzeg

(fen)
Mecz na stadionie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Mickiewicza w Bytowie zacznie się w sobotę (2 października) o godz. 16
Mecz na stadionie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Mickiewicza w Bytowie zacznie się w sobotę (2 października) o godz. 16 Fot. Krzysztof Głowinkowski
To ma być futbolowy hit jesieni w Bytowie. Przed Druteksem--Bytovią niezwykle trudny bój z Kotwicą Kołobrzeg - o pozycję lidera.

Mecz na stadionie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Mickiewicza w Bytowie zacznie się w sobotę (2 października) o godz. 16. Kołobrzeski zespół zajmuje piąte miejsce w tabeli. Ma 15 punktów i bilans bramkowy 15-7. Bytowianie plasują się na pierwszej pozycji. Ich konto wynosi 18 punktów, a w bramkach jest 17-8. W sezonie 2009/2010 dwukrotnie górą była bytowska drużyna, która wygrała 1:0 u siebie i w Kołobrzegu.

Teraz taki wynik też będzie mile widziany w Bytowie. W edycji 2010/2011 Kotwica grała trzy razy na wyjazdach i zdobyła 4 punkty. W tych grach strzeliła i straciła po dwa gole. Przed własną publicznością Drutex-Bytovia występował cztery razy i zdobył komplet punktów. Bytowska drużyna zdobyła 10 bramek. Po stronie strat figurują 3 gole. Sobotnie spotkanie ma ogromne znaczenie. Wiadomo jaka jest sytuacja obu drużyn. W Bytowie szykuje się więc wielkie wydarzenie w ramach dziewiątej kolejki Bałtyckiej III ligi.

- Ostatnio pechowo przegraliśmy w Dębnie Lubuskim, a mieliśmy z Dębem zdobyć trzy punkty. Życie piłkarskie jest okrutne i płata figle. Teraz jesteśmy żądni rewanżu za wpadkę z ubiegłej soboty - oznajmia Michał Szałek, filar bytowskiej defensywy. - My nie możemy przegrać tego niezwykle ważnego meczu. Musimy się skupić na tym, żeby nie stracić gola, a dopiero później myśleć o ataku. Stawka tej konfrontacji jest ogromna. Remis nas nie interesuje. Naszym zadaniem będzie długie utrzymywanie się przy piłce i liczenie na jakiś błąd Kotwicy - uchyla rąbka tajemnicy taktycznej obrońca Druteksu-Bytovii.

Drużyna z Bytowa nie może stracić wiary we własne możliwości. Kotwica ma bardzo ambitny cel. Kołobrzescy działacze wielokrotnie podkreślali w mediach, że interesuje ich tylko i wyłącznie II liga. Goście wyjdą do gry z nastawieniem bić lidera. W Kotwicy wyróżnia się Adam Frączczak. Ten 23-letni napastnik przewodzi stawce najlepszych strzelców trzecioligowych. Kołobrzeżanin ma 7 goli na koncie. Z kolei w szeregach bytowskich najbardziej bramkostrzelnym graczem jest Jakub Gronowski. 27-letni zawodnik zdobył 6 bramek. To od tych piłkarzy ma zależeć najwięcej. Czyja siła ofensywna będzie lepsza?

- Mamy trochę kłopotów zdrowotnych. Pod znakiem zapytania stoją występy kilku piłkarzy. Kontuzjowani są Wojciech Pięta i Artur Kobiella. Po chorobie jeden trening zaliczył Krystian Stanios - wylicza Waldemar Walkusz, trener Druteksu-Bytovii. - Z gry musimy wyeliminować reżysera Kotwicy Piotra Dubielę, bo on jest prawdziwym królem środka. To jego podania otwierają drogę do skutecznych akcji kołobrzeżan.

- Jesteśmy na fali wznoszącej - oznajmia Mariusz Kuras, trener Kotwicy. - To będzie chciała udowodnić moja drużyna w Bytowie. Drutex-Bytovia to mocna ekipa, ale do ogrania. Motywacja moich podopiecznych jest duża. W bramce nie będzie Artura Tymaszyka, który po meczu w Kołobrzegu z Gwardią ma złamaną kość śródręcza. Sobotni mecz jest praktycznie o sześć punktów - zaznacza kołobrzeski szkoleniowiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza