W sobotę (8 września) o godz. 17 w Polkowicach KS spotka się z Druteksem-Bytovią. To będzie bardzo ważna i prestiżowa rywalizacja dla obydwu drużyn. Polkowicki zespół jest pierwszoligowym spadkowiczem. Obecnie zajmuje dziesiąte miejsce w rozgrywkach II ligi zachodniej. Ciekawostką jest to, że w sezonie 2012/2013 KS trzy razy grał w Polkowicach i zanotował trzy porażki. Były one z Rozwojem Katowice 1:2, z Lechem Rypin 1:2 i Calisią Kalisz 0:1.
Teraz polkowiczanie będą chcieli przełamać złą passę na własnym boisku, bo zasygnalizowali zwyżkę formy w ostatnim meczu z Chrobrym w Głogowie, gdzie wygrali 3:1. Do tej pory KS zgromadził 6 punktów w pięciu meczach. Z kolei Drutex-Bytovia jest na fali. Drużyna z Bytowa usadowiła się pewnie w fotelu lidera. Ma 13 punktów. Tej jesieni bytowianie występowali dwa razy na obcych boiskach i zanotowali komplet zwycięstw. Mimo różnicy punktowej i miejsc w tabeli to gospodarze nadal mają wysokie notowania wśród fachowców od futbolu i na pewno włączą się do walki o czołowe miejsca w drugoligowej stawce. Trzeba dodać, że przed inauguracją rozgrywek zespoły z Polkowic i Bytowa wymieniane były w gronie ekip walczących o pierwszoligowe przepustki na następny sezon.
Akces do bytowskiego zespołu zgłosił Krystian Pieczara, były zawodnik Chojniczanki Chojnice.
- Chojnicki piłkarz był na jednym treningu. Sprawa jego przejścia do naszego klubu jest już nieaktualna - informuje Rafał Gierszewski, menedżer bytowskiego klubu.
W bytowskim zespole zaczęły pojawiać się problemy zdrowotne u niektórych zawodników. Na uraz głowy narzeka Jakub Kaganek. Z kolei Patryk Pytlak jest po operacji nosa. Brazylijczyk Uelder Barbosa ma nacią-gnięty mięsień. Do grona kontuzjowanych dołączył też młody Artur Wojach.
- Kilku piłkarzy może być niedysponowanych do spotkania w Polkowicach. Obecnie mam czterech
kontuzjowanych graczy. KS to młody zespół. Jego zawodnicy są nieobliczalni i to udowodnili na głogowskim stadionie. Będziemy walczyć o kolejne trzy punkty - oznajmia Waldemar Walkusz, trener bytowskiego Druteksu-Bytovii.
Maciej Gostomski, Mateusz Oszmaniec i Krzysztof Oleszkiewicz niezwykle solidnie trenowali pod okiem Michała Chamery, który zajmuje się szkoleniem bramkarzy w bytowskim klubie. Nowy trener golkiperów ma za sobą występy w barwach między innymi: Bałtyku Gdynia, Arki Gdynia, Polonii Warszawa. Przed Chamerą te obowiązki w poprzednim sezonie wykonywał Zdzisław Lewandowski, z którym rozstano się podczas zimowego zgrupowania w Turcji.
- Czeka nas bardzo trudne spotkanie. Do Polkowic jedziemy walczyć o jak najkorzystniejszy wynik - deklaruje Mariusz Szmidke, lewy obrońca Druteksu-Bytovii, który jest tegorocznym maturzystą i złożył dokumenty na studia w Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku. - Ja i moi koledzy z drużyny mamy świadomość, że w sobotnim meczu istotna będzie nie tyle ładna gra, ale zdobyte punkty, bo one są najważniejsze do tego, by utrzymać przodownictwo w tabeli - dodał 20-letni wychowanek bytowskiego klubu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?