Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hotelarz wygrał sprawę w sądzie o zamknięcie ulicy Marynarki Polskiej w Ustce

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
W sezonie ul. Marynarki Polskiej dla większości pojazdów byłą zamknięta. Ruch został odwrócony, nie można dojechać nią do morza
W sezonie ul. Marynarki Polskiej dla większości pojazdów byłą zamknięta. Ruch został odwrócony, nie można dojechać nią do morza AT
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku uznał za nieważne zarządzenie starosty słupskiego zatwierdzające zmianę organizacji ruchu na ul. Marynarki Polskiej w Ustce. Chodzi o zamkniecie jej części w sezonie i odwrócenie kierunku jazdy.

29 kwietnia tego roku starosta słupski zatwierdził projekt stałej organizacji ruchu na ulicy Marynarki Polskiej i kilku sąsiednich w starej części Ustki. Włodzimierz Gąsior, właściciel hotelu Morze, zaskarżył zarządzenie starosty do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku.

Zarzuty hotelarza

Przedsiębiorca twierdził, że wyłączenie ul. Marynarki Polskiej z ruchu kołowego, z wyjątkiem dostępu dla mieszkańców tej ulicy, ale już nie właścicieli i klientów nieruchomości, narusza jego interes prawny. Argumentował, że jest właścicielem nieruchomości i w sposób stały prowadzi w niej działalność gospodarczą. Natomiast zmiana organizacji ruchu istotnie narusza jego uprawnienia właścicielskie, ograniczając dostęp do hotelu. Zarządzenie starosty narusza interes prawny także z tego powodu, że nieruchomość - zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego - ma zapewniony dostęp do drogi publicznej, właśnie zamkniętej ul. Marynarki Polskiej, jedynej drogi dojazdowej. To w konsekwencji całkowicie uniemożliwiło korzystanie z nieruchomości za pomocą środków lokomocji, zgodnie z właściwościami i przeznaczeniem tej hotelu, więc ograniczyło, a nawet uniemożliwiło prowadzenie usług hotelarskich.

Zamknięcie ulicy Marynarki Polskiej wzbudza kontrowersje

A to z kolei zróżnicowało pozycję i uprawnienia przedsiębiorców prowadzących działalność w granicach objętych projektem organizacji ruchu. W konsekwencji ograniczyło prawo własności.

Przedsiębiorca zarzucił zatwierdzenie projektu zmian bez dokonania analiz bezpieczeństwa ruchu drogowego, nieuzasadnienia wprowadzenia zmian dyktowanych bezpieczeństwem ruchu. Wskazał, że znaczące, a nawet rewolucyjne zmiany, uniemożliwiły właścicielom, mieszkańcom i gościom korzystanie z najdogodniejszego dojazdu, ale też jedynego możliwego zgodnie z MPZP.

Włodzimierz Gąsior zauważył, że opinię o możliwych utrudnieniach wyraził również Komendant Miejski Policji w Słupsku. Jednak opinia ta została wydana już po zatwierdzeniu organizacji ruchu przez Starostę.

Starosta słupski wniósł o oddalenie skargi. Twierdził, że skarżący nie wykazał naruszenia jego interesu prawnego, a zatwierdzenie projektu organizacji ruchu nastąpiło po przeprowadzeniu analizy, w tym celowości proponowanych zmian i z zachowaniem procedury.

Sąd przyznał rację hotelarzowi

Zdaniem gdańskiego WSA zmiana organizacji ruchu ogranicza w istocie prawa właścicielskie, jak również możliwość swobodnego prowadzenia w tym obszarze działalności gospodarczej.

Sąd stwierdził, że co prawda, zakaz nie zabronił bezwzględnie wjazdu na ulicę, bo przewidziano wydawanie identyfikatorów. Jednak aby je uzyskać, każdorazowo trzeba przejść czasochłonną procedurę, (w ramach której wymagane jest przedłożenie przez wnioskodawcę ksera dowodu rejestracyjnego pojazdu, który ma zostać "uprawniony" do wjazdu), a wydanie identyfikatorów/zezwoleń na wjazd zależy od uznania dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Ustce.

- Nie może ulegać wątpliwości, że zatwierdzony zakaz ma wpływ na sferę praw i obowiązków skarżącego, już choćby z uwagi na istotne ograniczenie możliwości swobodnego dostępu (dojazdu) potencjalnych gości i klientów do hotelu. Okoliczność ta czyli "utrudnienie dojazdu do obiektu gości hotelowych" na skutek wprowadzenia nowej organizacji ruchu, wywiera wpływ na prawa właścicielskie skarżącego w zakresie dostępu skarżącego do nieruchomości będącej jego własnością i wykorzystywania przez niego tej nieruchomości do prowadzenia działalności gospodarczej, co narusza jego interes prawny - uzasadnił sąd.

WSA stwierdził też, że zatwierdzony przez starostę projekt posiadał istotne braki. Tym samym wydanie zarządzenia było co najmniej przedwczesne. Projekt nie zawierał charakterystyki drogi i ruchu na drodze, więc starosta nie mógł skutecznie ocenić, czy wprowadzony zakaz ruchu jest zgodny z przepisami rozporządzenia Ministra Infrastruktury. Charakterystyka przedstawiona w projekcie była niewystarczająca i w sposób oczywisty nie spełniała wymogów prawnych projektu organizacji ruchu. Natomiast twierdzenie starosty, że dokonano analizy, nie znajduje potwierdzenia w aktach sprawy. Również nie wskazano celu wprowadzania zmian. Projekt nie został wyposażony w plan orientacyjny w odpowiedniej skali. Załączona mapa nie zawierała wskazanych elementów, koncentrując się przede wszystkim na lokalizacji istniejących, projektowanych i usuwanych znaków drogowych. Co istotne, "Projekt stałej organizacji ruchu" nie został podpisany przez projektanta, co stanowi naruszenie przepisów.
Sąd ocenił, że działanie starosty - zatwierdzeniu projektu stałej organizacji ruchu - pomimo niespełnienia przez ten projekt wymagań formalnych, stanowiło naruszenie przepisów prawa.

- Jedyną informacją, jaką możemy podać jest fakt, że aktualnie analizowana jest cała dokumentacja oraz uzasadnienie wyroku, od którego przysługuje skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego w terminie 30 dni od daty doręczenia orzeczenia - odpowiada Katarzyna Ciechanowicz, rzeczniczka słupskiego starostwa.

- Działamy na podstawie zezwolenia starosty. Żadnej nowej decyzji nie otrzymaliśmy, W tej sprawie miasto nie jest stroną - mówi z kolei Eliza Mordal, rzeczniczka usteckiego ratusza - Konsultacje dotyczące organizacji ruchu trwają do 13 grudnia.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza