Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hydrobudowa nie daje sobie rady z terminami, korki w centrum Słupska jeszcze potrwają

Zbigniew Marecki
Prace ziemne w centrum Słupska.
Prace ziemne w centrum Słupska. Krzysztof Tomasik
Po Słupsku jeździ się tragicznie. Ciągłe wykopy, remonty, objazdy, korki. Co prawda za kilka dni będzie oddana dla kierowców ulica Kilińskiego, ale z początkiem czerwca Hydrobudowa, która remontuje wodociągi w mieście, rozkopie ulicę Kaszubską.

Podobno lepiej ma być dopiero z początkiem wakacji.

Wielka przebudowa sieci kanalizacyjnej w centrum miasta pierwotnie miała się skończyć w sierpniu ubiegłego roku. Hydrobudowa Polska, która wygrała przetarg na te prace, jednocześnie nabrała tyle zleceń w kraju, że nie była w stanie zmieścić się w terminie. Dlatego całymi tygodniami czekaliśmy, na wymianę rur na kolejnych ulicach.

Później pracownicy Hydrobudowy opóźnienia zaczęli tłumaczyć różnicami w planach. Co innego miały zawierać mapy, a inaczej sieć była ułożona pod ziemią.
Nadzieja przyszła wraz z zapowiedzią, że w czerwcu wreszcie będziemy swobodnie jeździć po mieście. Wychodzi jednak na to, że i o tym terminie możemy zapomnieć.
Na początku czerwca do ruchu zostanie oddana jedynie ulica Kilińskiego.

- Po prostu chcemy oddać do użytku ulicę z nową nawierzchnią - zapowiada Wiesław Kurtiak, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich.

Jednak po otwarciu dla ruchu ulicy Kilińskiego zamknięta zostanie ulica Kaszubska. Pracownicy tej firmy rozkopią ją na około trzy tygodnie, aby zmodernizować znajdującą się pod nią sieć kanalizacyjną.
- To będzie koniec wszystkich robót, które w ramach projektu kanalizacyjnego miała na naszych ulicach wykonać Hydrobudowa - mówi Jagoda Gronowska, menedżer projektu. Zaraz jednak dodaje, że po pracownikach Hydrobudowy na ulicę wchodzą drogowcy.

- Oni powinni uzupełnić tylko rozkopane fragmenty nawierzchni, ale ponieważ władze miejskie chcą także ułożyć nowe dywaniki asfaltowe, czas robót się wydłuży. Wszystkie prace powinny być ukończone do początku wakacji - dodaje Gronowska.

Tymczasem mieszkańcy centrum dokładnie przyglądają się, jak pracują robotnicy Hydrobudowy. Pan Ryszard Bekta, mieszkaniec kamienicy przy ul. Podgórnej 19, podejrzewa, że budynek, w którym mieszka, został podłączony do starej sieci kanalizacyjnej. Obawia się, że ścieki z jego pionu odpływają do Słupi.

- Nigdzie nie wyjeżdżałem. Przy naszym budynku zaczęto zasypywać wykop już wtedy, kiedy jeszcze nie połączono całej rury głównej. Ścieki gdzieś odpływają. Obawiam się, że do rzeki - tłumaczy.

- Dla mnie liczą się projekty i zatwierdzone pozwolenia na budowę, a nie jakieś podejrzenia - skomentował uwagi pana Bekty Marek Popenda, kierownik robót w Hydrobudowie. Jagoda Gronowska nie przypuszcza, aby Hydrobudowa zrobiła fuszerkę, ale przyrzekła, że sprawdzi podejrzenia.

Dwa lata dramatu: Kalendarium robót kanalizacyjnych w centrum Słupska:

czerwiec 2006 - podpisanie umowy na budowę kanalizacji w Słupsku,
listopad 2006 - początek robót na ulicy Cecorskiej, Chocimskiej i Legnickiej,
marzec 2008 - początek robót na skrzyżowaniu ulic Partyzantów i Długosza,
lipiec 2008 - podpisanie aneksu, który wydłużył czas zakończenia prac do końca grudnia 2008,
sierpień 2008 - pierwsze planowane zakończenie robót,
maj 2009 - kolejny niedotrzymany termin zakończenia inwestycji.

Od początku stycznia 2009 roku wszystkie prace budowlane prowadzone przez Hydrobudowę są wykonywane poza wcześniej przyjętymi terminami.
Do tej pory nie uznano ani jednego roszczenia firmy wobec zleceniodawców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza