Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hydrobudowa zniszczyła nasze podwórko

Daniel Klusek [email protected] Fot. archiwum
Hydrobudowa obiecuje, że wszystkie szkody będą naprawione
Hydrobudowa obiecuje, że wszystkie szkody będą naprawione
Mieszkańcy kamienicy przy ul. Partyzantów w Słupsku twierdzą, że pracownicy spółki Hydrobudowa Polska zniszczyli ich podwórko. Przedstawiciele firmy obiecują, że wszystko naprawią. O sprawie poinformowała nas pani Halina, mieszkanka kamienicy przy ul. Partyzantów 29.

- Firma Hydrobudowa Polska przy okazji swoich prac wykopowych pod kanalizację zniszczyła nawierzchnię naszego podwórka, wjazd, wylewkę betonową przy wejściu do piwnic i murek z płotem. Chodnik i jezdnia są już po remoncie. Wjazd przed bramą ułożony był z granitowych kamieni, zostały one gdzieś wywiezione, a w to miejsce położono zużyte, zżarte przez sól płyty chodnikowe, które nie nadają się na wjazd - pisze w e-mailu pani Halina. - Nawierzchnia podwórka wyłożona była kocimi łbami. Hydrobudowa dwukrotnie kopała rów na długości całego podwórka za każdym razem wywożąc nadmiar ziemi wraz z brukiem. W efekcie, gdy pada deszcz robią się duże kałuże i taplamy się w błocie.

Mieszkańcy kamienicy żądają od Hydrobudowy przywrócenia podwórka do stanu sprzed wykopów, czyli ułożenia kocich łbów lub innej twardej nawierzchni.

O problemie mieszkańców poinformowaliśmy przedstawicieli Hydrobudowy. Marek Popenda, kierownik słupskich robót Hydrobudowy, zapewnia, że mieszkańcy nie mają się czego obawiać.

- Wszystkie podwórka w obrębie naszych robót, również to przy ulicy Partyzantów, obfotografowaliśmy przed rozpoczęciem prac - mówi Marek Popenda.

- Dzięki temu wszystkie będziemy mogli doprowadzić do stanu poprzedniego. Część podwórek jest już odtwarzanych. Wszystkie skończymy naprawiać do połowy maja.

Marek Popenda prosi też mieszkańców, aby zgłaszali szkody spowodowane przez Hydrobudowę w ich biurze przy ul. Kaszubskiej 45.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza