Pomysłodawczynią gali jest burmistrz Bobolic, Mieczysława Brzoza. Razem ze Stowarzyszeniem Inicjatyw Społeczno-Gospodarczych w Białogardzie zorganizowała imprezę, której celem jest przede wszystkim integracja lokalnych przedsiębiorców, wymiana doświadczeń między nimi, ale także ułatwienie kontaktów z instytucjami okołobiznesowymi, m. in. urzędami skarbowym, bankami, przedstawicielstwami nadzoru budowlanego, czy władzami samorządowymi oraz instytucjami, które skupiają i reprezentują interesy przedsiębiorców.
Stąd na gali obecni byli m. in. Ryszard Zdrojewski, szef Koszalińskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, czy Wiesław Gronkiewicz prezes Centrum Innowacji Przedsiębiorczości w Koszalinie. - Przedsiębiorcy potrzebują przychylności i wsparcia, także ze strony władz lokalnych. A wielką stratą jest to, gdy muszą opuścić rynek, bo nie mogą realizować swoich pomysłów - stwierdza Mieczysława Brzoza.
Do tradycji Gal, które mają być kontynuowane w następnych latach, ma przejść m. in. wpisywanie się zaproszonych gości do kroniki, nazwanej Księgą Bobolickiej Gali Przedsiębiorczości. - Za pośrednictwem tych wpisów chcielibyśmy m. in. odpowiedzieć na trudne pytanie, co zrobić by firmy się rozwijały? - dodaje burmistrz.
Podczas Gali uhonorowano wyróżnieniami nazwanymi Bobolickie Pąki Przedsiębiorczości, sześć firm, które na lokalnym rynku działają najdłużej, bo ponad 30 lat. "Pąki" przyznano Gminnej Spółdzielni "Samopomoc Chłopska" w Bobolicach, która działa już przeszło sześćdziesiąt lat a obecnie zarządzana jest kobiecą ręką przez Czesławę Trzcińską i Elżbietę Owczarek.
Wyróżnienia trafiły także do Krzysztofa Bąka, prezesa Ośrodka Hodowli Zarodowej w Kłaninie. - Firma zatrudnia obecnie 12 pracowników. Zajmujemy się przede wszystkim produkcją mleka, hodowlą żywca i uprawą ziemi - mówi Krzysztof Bąk. Przyznaje, że w dzisiejszych czas prowadzenie jakiejkolwiek działalności jest nie lada wyzwaniem. - Ale z drugiej strony ciężkie czasy mobilizują. Żeby utrzymać się na rynku trzeba szukać nowych, lepszych rozwiązań i to jest plus tej trudnej sytuacji - mówi.
Pozostała czwórka wyróżnionych to: Contema sp. z oo, która zajmuje się produkcją kontenerów i pojemników; Eugeniusz Pięta, znany nie tylko w Bobolicach masarz, którego kaszanką od 1972 roku zajadają się bobliczanie; Zdzisław Worońko, właściciel Zakładu Usług Elektrycznych i Telekomunikacyjnych w Bobolicach oraz Małgorzata i Krystian Zielińscy, którzy w kolejnym pokoleniu prowadzą aptekę w Bobolicach.
- W przyszłych latach, chcemy zmieniać kryteria przyznawania wyróżnień, tak by "Pąki" trafiły do jak największej liczby bobolickich przedsiębiorców - wyjaśnia Mieczysława Brzoza.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?