Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

I Duathlon "Terenowa 16-tka" w Słupsku (zdjęcia)

Aleksandra Chacińska
Aleksandra Chacińska
Za nami ogólnopolska akcja „Polska biega”. W ramach inicjatywy w wielu miastach na terenie całego kraju organizowano biegi na dystansach 5, 10 i więcej kilometrów.

W niedziele biegowe szaleństwo nie ominęło Słupska. Organizatorem I Słupskiego Duathlonu „Terenowej 16-tki” był SOSiR. W wyzwaniu udział wzięło blisko 50 zawodników. Uczestnicy zmierzyli się z 12 km przejazdem na rowerze. Trasa nie należała do najtrudniejszych. Start wyznaczono na terenie PKiW następnie przez most czołgowy i las. Strefa zmian to tym samym początek trasy i bieg jedyne 4 km. Na koniec wszystkim uczestnikom podano ciepły posiłek przygotowany przez restaurację Pinokio.

- Każda aktywność fizyczna to walka z sobą. Dla mnie trasa dość wymagająca, szczególnie pierwszy podjazd z nierównym terenem przed mostem czołgowym. Pierwszy raz brałam udział w duathlonie i teraz wiem, jak ciężko jest zejść z roweru i dalej jeszcze biec, ale udało się, jestem jedną z 9 kobiet, którym udało się ukończyć I Słupski Duathlon. Przepełnia mnie duma! – informuje jedna z uczestniczek duathlonu.

Większość uczestników to słupszczanie, ale kilkanaście osób to mieszkańcy Darłowa, Koszalina i Gdyni. Na godzinę przed startem, na terenie PKiW działał serwis rowerowy. Wielu uczestników wolało sprawdzić czy jednoślad nie zawiedzie na trasie. W strefie finishera rozstawione były leżaki, a Tomasz Klin Rehabilitacja świadczył usługi masażu dla wszystkich obolałych. Na terenie parku znakowane były także rowery, zajęli się tym funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.

-Skromnie mówiąc uważam, że to była naprawdę dobra impreza, zawodnicy dopingowali się nawzajem na trasie. Dzięki naszym sponsorom, prawie każdy z zawodników wylosował nagrodę. Firma YOPE dla większości ufundowała mydła z 92% naturalnych, sklep 4F z Galerii Podkowa podarował bardzo przydatne akcesoria sportowe, także i lokalny Decathlon nie zawiódł - torby, plecaki, bidony przydadzą się na niejeden wyjazd – wyznaje Marta Szudobaj ze Słupskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Najlepszą wśród pań okazała się być Renata Skoczyńska z Ustki, tuż za nią drugie miejsce zajęła Wiktoria Kowal ze STOPY, a trzecie Marta Włodarczyk również reprezentująca STOPĘ. Z kolei pierwsze miejsce w kategorii mężczyzn zajął Tomasz Marzec z My Gym, pokonując cały dystans w 38 minut i 48 sekund. Drugi na podium był Jacek Wąsicki ze Stopy, a trzeci Damian Rodziński. Każdy ze stojących na podium oprócz pucharów dostał także nagrody finansowe ufundowane przez SOSiR.

- Już myślimy o drugiej edycji Słupskiego Duathlonu, pomyślimy także o triathlonie… z udziałem kajaków – dodaje Agnieszka Klimczak, p.o. Dyrektora SOSiR.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza