- Prawie wygrało się samo - powiedział o spotkaniu Marek Majewski szkoleniowiec słupskiego zespołu. Oszczędny w opiniach był Witold Jagła, szkoleniowiec Gedanii.
Mimo, że rzeczywiście szkoleniowcy mogli mieć wiele uwag do swoich podopiecznych za seryjnie popełniane błędy, to zgromadzona w hali I LO publiczność mogła emocjonować się przebiegiem rywalizacji. Gedania II wygrała pierwszego seta i dopiero wtedy słupszczanki zaczęły grać szybciej i ofiarniej w obronie.
To dało im ostateczną wygraną, bo gdańszczanki zostały zmuszone do popełniania błędów. W kilku momentach zafunkcjonował słupski blok, kilka razy ostro zagrała Olszonowicz, udały się zagrania z tzw. "krótkiej" i to pomogło wygrać słupszczankom.
- Znów się dziewczyny spaliły. Przyszło jeszcze więcej osób niż na inaugurację i chyba za mocno o tym myślały. Potrafimy grać o niebo lepiej, ale zdaje się, że będziemy to pokazywać na wyjazdach - komentował Majewski.
AP Czarni - Gedania II 3:1 (28:30, 25:14, 25:18, 25:18).
Akademia Pomorska Czarni: Goździewicz, Dydak, Nowak, Olszonowicz, Połeć, Bydołek. Na zmiany wchodziły: Kalinowska, Majewska, Szutenberg, Pater, Kolesińska.
Tabela
1. Czarni Słupsk 2 6 6:1
2. ChTPS Chodzież 1 3 3:0
3. Trefl Gdynia 1 3 3:0
4. Nafta Farmutil II Piła 1 3 3:1
5. Pałac II Bydgoszcz 1 2 3:2
6. Alpat Gdynia 1 1 2:3
7. Skarpa Toruń 1 0 1:3
8. Zawisza Sulechów 1 0 0:3
9. Gedania II Gdańsk 2 0 1:6
10. SMS Police 1 0 0:3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?